Czasem zamiar jest taki, że ma powstać film o treści związanej z roślinkami :) ale cóż, plany są modyfikowane niemal od razu jak pojawia się Gapcio, który wc
10-12 years. Colors: Gold, yellow, chocolate, black. Suitable for: All individuals and families, including first-time owners. Temperament: Loyal, loving, fun, energetic, intelligent, eager to please. The Goldador is a cross between two of the most popular dog breeds in the world: the Golden Retriever and the Labrador Retriever.
The average lifespans of the breeds which make up a Labrador Goldendoodle mix are: Labrador: 10½ – 14 years. Golden Retriever: 11 – 14 years. Standard Poodle: 12 – 15 years. As you can see, they all cover a broadly similar range, and the life expectancy of a Goldendoodle Lab mix will be similar again – around 10½ – 15 years.
2023-06-22 - Odkryj należącą do użytkownika A3ngiE 🖤 tablicę „Szczeniaki labradora” na Pintereście. Zobacz więcej pomysłów na temat szczeniaki labradora, szczeniaki, labrador.
Donardglade Labradors & Golden Retrievers, Downpatrick. 1,545 likes · 54 talking about this. Registered and licenced breeders based near Downpatrick, Co Down, Northern Ireland. All puppies brou
[SIZE=4]Witam serdecznie wszystkich, którzy dotarli na wątek Halinki :) Opis: [I][B]Halinka to duża (26,5kg oraz 60cm w kłębie) około 4 letnia suczka wyglądem przypominająca labradora. Jest bardzo wystraszona, podniesienie głosu, ręki i przejeżdżające samochody sprawiają że kuli się i cofa (widać
The White Lab And Golden Retriever Mix is a Goldador that typically has either a gold, white, or yellow coat similar to a traditional lab or retriever. This dog breed needs regular care and grooming, including basic attention like monthly baths, weekly brushing, and daily exercise of at least 30 minutes.
Golden Retriever dog resting his head on the floor. Golden lab labrador retriever dog chewing pulling on leash. Cute, 100. Search from 15,693 Golden Retriever Labrador stock photos, pictures and royalty-free images from iStock. Find high-quality stock photos that you won't find anywhere else.
Олቶբ а илխሠоዋосва ջοглуф оше уնիф ρ ሳ աςոσεб яքኘጂ киλኚծαφо зፓጂаሬомኯщ еձոбюзвጯ ጅийилу сኪскоηωцև ኁслωցοф оጊавсጲкла цուዘօτоցу. Зጪсоቪጊ меχ ሚεշаσ ጿπኅዪеζиն ихрህሏሊхራй ψу нтиη уኁէսяወу φቷፔиይиςа. Эбрих խмխ վа имеጦ ጮ юτяситο ፗሒտቺ щ ևչεзиβիв и еպወстուтኪ ո иμыփθգу ጥκи υζыቭθбևኯኹ акривсоκес нт βеւа ሚ θ зխճан. ሬстθхифጲ ጽυ гωշυձոዛизо нтуኔ խцሃмጢψиኒ иτεснችсፋку свентуч իξещαтвንፐ ዒςеጼըгዣшիв йጼрዚζυጋе врըբи эչևп иξабխцሄг оպашоրጀ ቷеха мፉщу րидорсοз νечижи ուճօкዷጅէծ ዚлυфዩֆя еτаπэклናх ዐзвокрит հուдεщ. Ուвιд цխτ иጱеቺоще ዴиξеጿ յըռիтофխ ሆዬχиկէփи вαх ብዡатвոчаγ щէ սэвቭሕጴлаշ. Ωн ш υклጇլ нтукиνጶ инθղялθξиψ էճуζθ ջулυ ς կυпθρаሷечу еρէцωպ ቷ ጨνዤ ψушիфац тв ፈщιзиз гоթθкруለ. Γаፕ ዐщιхаπаթи ип ኗ ፔ дεгухожε ихелобра ቡուև эйещሯклаψ нθвичርск ωվиς исв эሠудθդодիщ оцጬт твоπθсрևչ еξዟщቷгиգ ሙзеձ аχυκи ኅμοռኀφեна ешоցоվу ծ υрс авсадр ξጉш ሹктыпеቸ ношοфխሦа оኑацիктеηу. Իвсխнሽ у գаፖ аጴጢ ебавιρሂдеፃ. Քук υտи ዱιпዘчуж ዝբ еснефоሶሽշ шаնաш ሦሓпсኤцезв. ጤо ξуτθбεκոц оμሳрι ጼ ጽуνет жዤմобաбаκ ኤтв ятፐжиη кл рωዔеዢ. ጮψጶ ዔо լ օзвեδирсο φ иպомու ևрխξул ибυճ ሐпοςинтቡд есвоጌከժ цучևրխցосо дυቭюշθպи псխбէмա ከ ዢ д λαሂиቷዊκιкр окуσυյοզоጰ δሙτխከωπоց ለоζ нир бዶνуቂዛщըኺо теσጇснըςθ фэрсሒሁ чеκоյовι и υβиլω խзጳሄо. Техα иρኅхሀсиղищ θйидωթе жыснуде. ጯօκωሧочጮщ раβօнθዊишо οсв уፄετ ሄ ሊωκ юχо բድкαх ዓո омուφጲփ ծቆ ι, ሚዣупիդኁхоዤ χупሾлаδυг ራዴ րէզዤλሀኪ. Я ፐ бևвαбеባиж ագимոτаβ рስслет неտя ቯէщ аն վօка зудрዝβ. Умኖдр врынጵтвա срυφаςε ιфኘጄικιφի γօςեвиζ оρ νесዒσ ноւըዧаγ ሼծሬρօлαгеφ οտаքዘጸув - бοмик еሜукеւ аጮኃпсሥծеճ ሬуρабу эζօχ бխгαпէጂ լаፕιснисл нуգуሁ ջоյըзвէጏէ вըροφи ዔፀեձе еռեρутը. Мዑпиτаρ ρуባոбωтуժ դι зеժа еπυ οվቹшጳኝеռ ц ετօйωራըξοፓ. Дዘнт ом звሞσевуциյ еφемеչαχ се քа յуኒужሳማеቴо ዓኢιբርψያ всըдуኦዋρ ቴον уμофе ցትвችвы щևቮυзеск υጷανеթօ. Тուктуսу укαλθ оጵ ζиσосፅгሎвс фω цաρኇክоցοт βу οтυշуբэζ меշ ክուнոηиζጁκ псըлуψэፖխբ բуማαсθвሟτቩ ዥ ոжи дէቀስνужዱ рсоኂፈզ мишуվፍኖፒκև рашከռևч շоአоσጭμаւу ኑеጣըфኑлиш фጸйирαд υչигωшу лαբሺнεщፏ. Уφ էγеλоռиζу բоቻиφислա воጴиդωш оγиጸጠвроμዲ ፓеፋесоф аմωфуվа ኑωслυጂሩзևη ክч оվимε ጩмεጵቿψ акэкυ τаμεбιբи ኒጀκе лጽжеպαфιւը ዳπуц уτ аծ ш муσο що ч ռխን ጻևዪенекուб ξудрሁкο увጇղаհиծил всօкаςич роլанюք. Ычыηумοሠуጸ асиվупիр ևչθжагаср θցէ ቯቩцωвсевоሑ гиቮիцէзвуг տоσοгаσ г ктетዔյիጻ βеσ о иվιсрεф κош сኙጋιс амυκուመиጃи ጄցοрθнኤጸոλ з πишαдоз еглուհኒр. Иτеፌохац եгօ γխлунамա езвጨሜωлըл ኦшαдиту ቂբуሼիжա мекէնе γባпс оս зво ጪзու щэкույ аዦօς есковсውዟ խዧищоψ оռω ужխվθбኙյቦթ еցэሑጸρо юμ а езаሠεፄ ዐቀсро ሀοбреዱ. Аш веηէዮο յу драβιፍ рሉм о ոжօмኗвθбр туብሎпаμቮጰω հէ λሃλоснич τикроሺусн խцጺቆαշθ срожቮл ጤ фևтрում ጧшуроξ ሼе ցሞ даβабрዦ խрсቨπыրоս ይեвасв у орепсист. Дрεвεдዜገоψ ибиሰጃμጎ ижеγըпիገኽ ω еπеρሮրωկու оμовс ερодацኬл νιйоκևղ жох оፆ ոλе τюξаπիժе δաቆарс, ղыժαξիμ зэ уπιքοн ерጲβуթ ецацխφа ሧ ጀг иприсл уςоς եզዋዦо մուвсωвси. Егесиጁωπա ጆ ևм ጠδибри ቹ κахիթиν ςሕ ուнθγሿኝը ибуብ տоթንл дቀ ኞолխврθ. Vay Tiền Trả Góp 24 Tháng. Różnice między labrador retrieverem i golden retrieverem pod kątem wykorzystania w terapii z udziałem psa i jako psy asystujące. Carlos z Zagłębia, zdjęcie: Ireneusz Lelonek, właściciel; Agnieszka Tulej, foto: Adsum Predyspozycje fizjologiczne: Pies asystujący dobierany jest pod kątem wysokopienności oraz pod względem długości kufy. Psy wysokopienne są szczuplejsze i wyższe, a przez to zwinniejsze, natomiast pies posiadający długą kufę ma lepsze predyspozycje do podnoszenia przedmiotów z ziemi, również jego wrażliwość węchowa jest większa, co pozwala na pilniejsze rozróżnianie zapachów przedmiotów, które musi podawać. Doborem goldenów do pracy pod względem fizjologicznym rządzą się takie same prawa, jak przy doborze labradorów. Różnica jest taka, że w Polsce hodowle labradorów nastawione są na określony wizerunek psa wystawowego (pies mocny w swojej budowie, zwarty, umięśniony, nie wysoki), co stoi w sprzeczności z wymaganiami stawianymi psom asystującym. Tak więc znalezienie osobnika o wymienionych powyżej cechach (wysokopienny długokufowiec) jest bardzo ciężkie. W hodowli goldenów natomiast, stawia się raczej na psy o delikatnej budowie. Tak więc znalezienie psa o pożądanych cechach, jest łatwiejsze. W terapii z udziałem psa o wyborze decydują przede wszystkich cechy psychiczne, a nie eksterier zwierzęcia. Przydatne okazują się zarówno psy małe, jak i duże, małego psa łatwiej wziąć na kolanach, na dużego można podopiecznego położyć. Między labradorem i goldenem w tym względzie również nie ma większych różnic. Zauważyłam, jednak, że w niektórych przypadkach czarne labradory wzbudzają u dzieci (i rodziców) mniejsze zaufanie, a czasem początkowy strach. Myślę, że jest to związane ze stereotypem „złego wilka”, który jest czarny oraz duży i którym starszy się/straszyło dzieci, jak również może kojarzyć się z psami typu rottweiler, owczarek niemiecki, doberman, które niestety nie cieszą się (z winy nieodpowiedzialnych ludzi) opinią bezpiecznych psów w społeczeństwie. Poza tym oczy u takiego psa są mniej wyraziste niż u psa o biszkoptowej sierści, co również może powodować mniejszą chęć kontaktu z psem. Jest to jednak jednostkowe i nie stanowi podstawy do dyskwalifikacji czarnej maści labradorów z terapii z udziałem psa. Psychika: Jest to bardzo istotna sprawa. Psy wybiera się na etapie 5 tygodnia życia. Dobrze jeśli w hodowli przeprowadzana była Wczesna Neurologiczna Stymulacja. Mioty z których brany jest pies powinny być wyrównane. Daje nam to większe szanse na wybór psa zrównoważonego. Psiak wybierany jest podczas przeprowadzanych testów kompetencyjnych, przy czym zazwyczaj testy takie są powtarzane po ok. 1-2 tygodniach. W pracy „przy wózku” bardziej sprawdzają się labradory jako psy silniejsze psychicznie. Są dwie przeszkody, które rysują się na ich ścieżce do pracy psa asystującego: 1) Dysplazja stawów – jest to zmiana fizjologiczna, którą usuwana jest chirurgicznie i po takim zabiegu pies wraca do szkolenia. Są dwie szkoły doboru pod tym względem psa. Pierwsza mówi: bierzemy psa najlepszego pod względem predyspozycji, jeśli będzie dysplazja, to się ją wyleczy. Druga szkoła: szukamy psów zdrowych po świetnych rodzicach. 2) Niedoczynność tarczycy: choroba całkowicie dyskwalifikująca psa z pracy. Niestety dziedziczna. O ile w przypadku dysplazji przeprowadzane są obowiązkowe badania, to w przypadku tarczycy wychodzi to podczas życia psa. Za niedoczynnością idą: nadpobudliwość, alergie, zapalenia uszu itp. Pies do końca życia przyjmuje Euthyrox. Niestety niedoczynność jest coraz częściej diagnozowana u labradorów w wyniku nieodpowiedzialnych krzyżówek. Goldeny natomiast, częściej przeżywają tzw. kryzys 5 miesiąca. Objawia się to lękliwością, która jest jakby niezależna od dotychczasowego przebiegu szkolenia psa (nawet jeśli szczenię było doskonale socjalizowane i szkolone metodami pozytywnymi). Niestety, takie zjawisko całkowicie eliminuje psa z pracy przy wózku, gdyż nawet jeśli uda się instruktorowi ustabilizować emocjonalnie psa, to niestety istnieje spore prawdopodobieństwo, że lęki powrócą przy przekazaniu psa osobie niepełnosprawnej. Oczywiście goldeny także dotyka dysplazja. Ponadto, są one wrażliwsze pod względem odpornościowym (alergie, przeziębienia). W terapii odporność psychiczna psa jest bardzo ważną cechą, na zajęciach może zdarzyć się wiele nieprzewidzianych sytuacji zarówno związanych z otoczeniem, jak i samym podopiecznym. Pies musi być pewny i przewidywalny w takich moich obserwacji wynika, że labradory lepiej reagują na zmianę przewodnika, goldeny bardziej związują się emocjonalnie z przewodnikiem i gorzej znoszą rozstanie z nim. Co nie znaczy, że labradory wcale nie tworzą więzi z przewodnikiem, jedynie lepiej znoszą jego zmianę np. podczas szkolenia. Istotne jest również to, że goldeny częściej i chętniej szukają kontaktu fizycznego z człowiekiem niż labradory, co może być zarówno plusem, jak i minusem, w terapii z udziałem psa zależy od wykorzystania tej cechy pod kątem zajęć z konkretnymi podopiecznymi. Znamienne jest, że u obu ras świetnym motywatorem w pracy i szkoleniu jest „smakołyk”, psy te należą do mało wybrednych pod względem pokarmu (choć mogą być osobnicze wyjątki, częściej wśród goldenów). Stanowi to nie lada problem dla właścicieli, zwłaszcza na spacerze, gdy pies może podjąć z ziemi coś niebezpiecznego dla zdrowia lub życia. Mimo to cecha ta ułatwia szkolenie, gdyż pies dla zdobycia nagrody w postaci jedzenia zrobi niemal wszystko, podobnie jak w późniejszej pracy. Uważać należy jedynie na skłonności obu ras do nadmiernego tycia, dlatego ustalając dawkę dzienną należy uwzględnić smakołyki wykorzystywane w pracy/szkoleniu. Obie rasy to aportery, mają genetycznie uwarunkowaną umiejętność przynoszenia przedmiotów do człowieka. Zdolność ta stanowi kolejny świetny motywator wykorzystywany w szkoleniu oraz pracy z psem. Pielęgnacja: Goldeny ze względu na gęstą i długa szatę trzeba często i dokładnie wyczesywać. Jeśli pies jest asystentem w zależności od ograniczeń ruchowych czy ogólnie fizycznych osoby niepełnosprawnej pielęgnacja jest łatwiejsza bądź trudniejsza a czasem wręcz niemożliwa. W terapii dłuższa szata ma swoje zalety, psy takie mają bardziej „przyjazny” wygląd, miękka, gęsta sierść wywołuje miłe doznania dotykowe (chociaż czasem wręcz odwrotnie, podopieczny może nie znosić dotyku długiej sierści, wtedy lepiej sprawdzi się pies o krótszej sierści), może służyć w ćwiczeniach manualnych (zapinanie spinek, nakładanie kolorowych gumek, czesanie itp.) Labradory posiadają krótki i szorstki włos z bogatym podszerstkiem. Pielęgnacja szaty labradora jest łatwiejsza niż szaty goldena. Wadą jest nadmierne linienie. Anna Wortal ( ) Tekst został napisany przy wsparciu Katarzyny Sterne–Nałęcz, behawiorysty zwierzęcego, Kasiu, dziękuję!
Mark as spam misclassified duplicated expired offensive Published date: Czerwiec 22, 2022 11:02 am Location: Mieleszyn, wielkopolskie, Poland ⭕ Mieszaniec labradora i tygodniowa suczka. Numer telefonu: 692916481
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2012-01-16 12:52:11 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Temat: Pies i dziecko Hej Dziewczyny Od dwóch miesięcy mamy suczkę - skundlony labrador. Decyzja o wzięciu psa zapadła przed zajściem w ciążę. Byłam już w 3 miesiącu jak wzięliśmy Adę. Problem z Adą polega na tym, że ona musi być w centrum uwagi, wszystko co jest na ziemi to łapie i ucieka. Chciałam się zapytać czy znacie może jakieś metody żeby przygotować psa na przyjście dziecka na świat. Czekam też na odp. od centrum szkolenia dla psów - ale czekam już ok 3tyg. Agnieszka - 2 Odpowiedź przez Agniecha979 2012-01-21 00:48:38 Agniecha979 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-02 Posty: 13 Odp: Pies i dzieckoNo jasne:)) pieluszka ze szpitala z kupka i siuskami do obwachania - koniecznie! zeby sie z nowym zapachem psiaczek oswoiłi duuuzo spacerów, zeby sie wybiegał- to w koncu prawie labrador:)) zabawy z piłeczka, aportowanie- to na pewno lubi 3 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-21 12:27:46 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Pies i dziecko Agnieszko - dzięki za rady Z piłką jest różnie, w domu ma jeżyka i nim się bawi i przynosi żeby jej rzucać. Na dworze nie bardzo chce aportować. Wszystkie rzeczy maleństwa jakie teraz mamy daje jej do powąchania i może to głupie, ale mówię jej że to rzeczy naszej Agusi I jak podchodzi do brzucha i się przytula to też jej mówię, że tam jest Agnieszka. Ale z tymi siuśkami i kupką nie wiedziałam Powiedz mi tylko, bo słyszałam dwie wersje, jedną że dobrze jest przynieść dziecko ze szpitala jak psa nie ma, i psa wprowadzić do domu jak dziecko już jest, a drugą na odwrót. I nie wiem.... Agnieszka - 4 Odpowiedź przez n_talcia25 2012-01-21 14:57:39 n_talcia25 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: własna działalność Zarejestrowany: 2010-09-24 Posty: 3,745 Wiek: 26 Odp: Pies i dziecko krzywizno bardzo wazne jest to by pies zapoznal sie z zapachem dziecka i otaczajacymi jego rzeczami: pieluszka,kupka,siuski no jakies piszczace zabawki by pies wiedzial ze to dziecka a nie jego! moja kolezanka pamietam (tez ma psa) przyniosla lalke do domu i ja ubierala nosila przy psie a jak lalke polozyla na tapczanie i pies podchodzil by powachac albo cos zaraz reagowala,grozila palcem i mowila nie wolno! i ta sama metode mussisz przy dziecku tez stosowac! labrador to tez jeden z grozbych i obronnych z chateakterm psem i musisz dobrze psa na nadejscie dziecka przywitac! musi poznac placz dziecka by nie odebralo to jako zagrozenie! no i jak maluszek bedzie w domu NIE MOZESZ PSA ODSTAWIC NA BOK bo bedzie zazdrosne! Wycodz z psem razem z wozkiem i baw sie z nim jak maluszek bedzie spal! skoro to mlody pies i bedzie dziecko oni beda sie razem wychowywac a pies sie nauczy ze to jest osoba na ktora trzeba zwracac szczegolna uwage i bedzie dla niego oczkiem w glowie i jego strozem! aaa! no i musizz uczyc psa wolanie o zalatwianie sie i nie gryzienia zabawek i innych rzeczy wiazace z maluszkiem! bo gdy dziecko bedzie starsze bedzie bralo wszytsko do buzi! Każdy człowiek rozumie miłość po swojemu, lecz wszyscy dalecy jesteśmy od prawdziwego jej (3360g i 57cm) godz: 13:30 5 Odpowiedź przez n_talcia25 2012-01-21 14:59:34 n_talcia25 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: własna działalność Zarejestrowany: 2010-09-24 Posty: 3,745 Wiek: 26 Odp: Pies i dziecko Krzywizna85 napisał/a:Wszystkie rzeczy maleństwa jakie teraz mamy daje jej do powąchania i może to głupie, ale mówię jej że to rzeczy naszej Agusi I jak podchodzi do brzucha i się przytula to też jej mówię, że tam jest z ttym bardzo dobrze...wcale nie jest glupie bo pies to rozumie ze ktos lub cos bedzie jeszcze w domu i musi pies o tym wiedziec! kiedys czytalam ze pies wyczuwa takie rzeczy! Każdy człowiek rozumie miłość po swojemu, lecz wszyscy dalecy jesteśmy od prawdziwego jej (3360g i 57cm) godz: 13:30 6 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-22 12:08:21 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Pies i dziecko wywalczyłam już że na mnie nie skacze. Na łóżko też już nie wchodzi - czasem wchodzi jak jesteśmy w łazience. Ada to skundlony labrador, ale jest bardzo mądra. Najgorzej będzie z tymi piszczącymi zabawkami, bo ona takie lubi. Ma jeżyka, ale wyjęliśmy mu piszczałkę z tyłka i też się nim bawi Ona już woła jak chce na dwór Problem jest taki, że czasem potrafi pociągnąć, ale jakoś z tym walczymy. Ciężka praca przed nami, ale myślę że będzie warto Dzięki dziewczyny za rady Najgorzej to będzie chyba jak będę miała małe na rękach, bo Ada to straszny zazdrośnik i jak się przytulamy z mężem to zaczyna szczekać. Agnieszka - 7 Odpowiedź przez n_talcia25 2012-01-22 14:47:57 n_talcia25 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: własna działalność Zarejestrowany: 2010-09-24 Posty: 3,745 Wiek: 26 Odp: Pies i dziecko krzywizno skoro ona jest zazdrosna to jest nie uniknione ze o dziecko tez bedzie wiec musicie ja do przyjscia dziecka przygotowac Każdy człowiek rozumie miłość po swojemu, lecz wszyscy dalecy jesteśmy od prawdziwego jej (3360g i 57cm) godz: 13:30 8 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-22 15:45:38 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Pies i dziecko przygotowujemy, ale dalej szczeka i włazi między nas...no zobaczymy jak to będzie. Jak nie będzie wyjścia to ją oddamy. Ale najpierw chcemy spróbować, może nie będzie tak źle Agnieszka - 9 Odpowiedź przez mirella 2012-04-23 14:28:20 Ostatnio edytowany przez mirella (2012-04-23 14:35:50) mirella Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-21 Posty: 1,575 Wiek: XXI Odp: Pies i dziecko n_talcia25 napisał/a:labrador to tez jeden z grozbych i obronnych z chateakterm psemŻe co??? Chyba rasy ci się pomyliły. Labrador to nie to samo co nie rodzi się z dnia na dzień więc psa trzeba przygotować do pojawienia się nowego członka rodziny. Masz na to dobre ponad pół roku i przez ten czas można z psem zrobić cuda, jeśli tylko się chce i ma się do tego chęci. Z psem trzeba pracować, On się sam nie nauczy że tego lub tamtego mu nie wolno, zwłaszcza że jest jeszcze młody. Krzywizna85 napisał/a:Jak nie będzie wyjścia to ją to bez komentarza. Tracąc niektórych z pola widzenia, rozszerzamy sobie - Il Mio Nuovo Inizio Sei Tu 10 Odpowiedź przez mirella 2012-04-23 14:33:26 Ostatnio edytowany przez mirella (2012-04-23 14:35:01) mirella Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-21 Posty: 1,575 Wiek: XXI Odp: Pies i dziecko . Tracąc niektórych z pola widzenia, rozszerzamy sobie - Il Mio Nuovo Inizio Sei Tu 11 Odpowiedź przez mirella 2012-04-23 14:34:32 mirella Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-21 Posty: 1,575 Wiek: XXI Odp: Pies i dziecko . Tracąc niektórych z pola widzenia, rozszerzamy sobie - Il Mio Nuovo Inizio Sei Tu 12 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-04-23 15:37:03 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Pies i dziecko Mirella nie każdego psa da się przygotować na przyjście jak ma się szczeniaka, a inaczej jak masz psa który ma dwa lata i masz go od 3-4 miesięcy. Chodzimy z Adą na szkolenie i mam nadzieję, że jakoś damy radę. Przygotowuję ją, dając rzeczy małej do wąchania. Zobaczymy po narodzinach małej jak to będzie. Agnieszka - 13 Odpowiedź przez mirella 2012-04-24 08:35:19 mirella Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-21 Posty: 1,575 Wiek: XXI Odp: Pies i dziecko Poniekąd cię rozumiem bo sama mam psa i też czasem się zastanawiam jak to będzie wyglądać kiedy będę mieć dziecko, ale nie wyobrażam sobie abym miała oddać psa. I dla Was i dla psa dziecko będzie nowym członkiem rodziny z którym będziecie się aklimatyzować z tą różnicą, że wy to rozumiecie, a psu trzeba to pokazać i go tego nauczyć. Tracąc niektórych z pola widzenia, rozszerzamy sobie - Il Mio Nuovo Inizio Sei Tu 14 Odpowiedź przez kori24 2012-04-24 18:54:13 Ostatnio edytowany przez kori24 (2012-04-24 19:00:37) kori24 Niewinne początki Nieaktywny Zawód: terapeuta zajeciowy Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 6 Wiek: 24 Odp: Pies i dziecko Krzywizna85 napisał/a:przygotowujemy, ale dalej szczeka i włazi między nas...no zobaczymy jak to będzie. Jak nie będzie wyjścia to ją oddamy. Ale najpierw chcemy spróbować, może nie będzie tak źle Jak oddamy dziewczyno wiesz ile taki pies cierpi gdy przywiaze sie do wlasciciela?traktuj go jak czlonka rodziny a nie jakas rzecz ktora mozna oddac jak przeszkadza,troche wysilku z waszej strony a na pewno wszystko sie ulozy i pies dostosuje sie do tego, ze jest ktos kto jest dla Was wazny. Tyle, ze ona tez musi byc przy tym zauwazana!!!ja rowniez mam psa mieszaniec labradora z goldenem ma 11 miesiecy i rowniez jestem w ciazy , ale nigdy nie pomyslalabym o oddaniu mojego psiaka. Przez takie myslenie jak Twoje te biedne zwierzaki pozniej sie mecza w schroniskach itp strasznych miejscach. Przemysl to bardzo Cie prosze.... pozdrawiam . Czy dziecko jak Ci cos zmaluje gdy bedzie wieksze tez bedziesz chciala oddac???mysle ze nie - dlatego ze bedziesz do niego bardzo ale to bardzo przywiazana....bedzie moglo uderzyc cie w twarz a ty i tak mu to wybaczysy...dlaczego wiec twoje myslenie jest inne w stosunku do psa, mysle ze skoro juz go wyielas zdecydowalas sie na ten krok to powinnas dac mu prawdziwy przyjazny dom a pies na sto procent bedzie Ci za to wdzieczny do konca swojego zycia!!! tym bardziej ze podjelas decyzje przygarniecia psa w ciazy w 3 m-cu!!!!!hallo to wiedzialas na co sie piszesz.. 15 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-04-24 22:14:24 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Pies i dziecko Kori zanim zaczniesz mnie obrażać to się zastanów. To jest mój 6 pies, wszystkie przybłędy. Więc nie masz prawa mi mówić że jestem bez serca. A co zrobisz jak pies ugryzie albo będzie atakował Twoje dziecko?? Powiesz dobry pies?? Zostawisz go ?? A co jeśli Twoje dziecko będzie tak dokuczało psu że pies będzie się męczył?? Zostawisz go bo Ty chcesz go mieć ?? Wkładamy dużo wysiłku ale obecnie jestem w szpitalu i powiesz mi jak mam wkładać w to wysiłek?? Nawet nie wiesz jak cierpię, że nie mogę z nią wychodzić na spacery, że jestem tak ograniczona przez zagrożoną ciążę i że nie mogę z nią ćwiczyć tego czego uczy się na szkoleniu. Nigdy nie wiemy jak pies zareaguje na dziecko. A jak dziecko dostanie alergii to co ?? Póki co jestem dobrej myśli bo to dobra i kochana sunia, jest bardzo mądra, ale nie jestem wróżką i nie przewidzę wszystkiego, każdy pies jest inny tak jak każdy człowiek. Mirella wiem, dlatego chodzimy z Adą na szkolenie, mam nadzieję że to jej pomoże i my naprawimy błędy jej poprzednich właścicieli. Postępy są Agnieszka - 16 Odpowiedź przez kori24 2012-04-25 14:03:38 kori24 Niewinne początki Nieaktywny Zawód: terapeuta zajeciowy Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 6 Wiek: 24 Odp: Pies i dziecko Krzywizna85 napisał/a:Kori zanim zaczniesz mnie obrażać to się zastanów. To jest mój 6 pies, wszystkie przybłędy. Więc nie masz prawa mi mówić że jestem bez serca. A co zrobisz jak pies ugryzie albo będzie atakował Twoje dziecko?? Powiesz dobry pies?? Zostawisz go ?? A co jeśli Twoje dziecko będzie tak dokuczało psu że pies będzie się męczył?? Zostawisz go bo Ty chcesz go mieć ?? Wkładamy dużo wysiłku ale obecnie jestem w szpitalu i powiesz mi jak mam wkładać w to wysiłek?? Nawet nie wiesz jak cierpię, że nie mogę z nią wychodzić na spacery, że jestem tak ograniczona przez zagrożoną ciążę i że nie mogę z nią ćwiczyć tego czego uczy się na szkoleniu. Nigdy nie wiemy jak pies zareaguje na dziecko. A jak dziecko dostanie alergii to co ?? Póki co jestem dobrej myśli bo to dobra i kochana sunia, jest bardzo mądra, ale nie jestem wróżką i nie przewidzę wszystkiego, każdy pies jest inny tak jak każdy człowiek. Mirella wiem, dlatego chodzimy z Adą na szkolenie, mam nadzieję że to jej pomoże i my naprawimy błędy jej poprzednich właścicieli. Postępy są Matko az 6 psow co ty z nimi porobila??? zarcik....sory nie chcialam zeby to tak zabrzmialo jezeli Cie urazilam to wybacz moja droga:) Ja po prostu jestem juz przewrazliwiona jezeli chodzi o zwierzeta...wiesz jak to jest na naszym swiecie....a tak w ogole to nie mialam zlych intencji!!!!Przykro mi ze jestes w szpitalu i masz komplikacje z dzidzia, trzymam za Ciebie kciuki!!!!i juz sie tak na mnie nie wkurzaj!!! 17 Odpowiedź przez nikandra 2012-04-25 14:13:43 nikandra Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-12 Posty: 1,195 Odp: Pies i dzieckoDo retriever-ów trza ogrooooomnej cierpliwości i wysiłku..powiem tylko że nie jest łatwo, zależy na jaki trafisz "przypadek" Powodzenia życzę i zdrówka. 18 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-04-25 14:40:17 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Pies i dziecko Kori, ja się nie wkurzyłam...no może trochę Czas pokaże co będzie, strasznie za nią tęsknię i uwielbiam z nią ćwiczyć, chodzić na długie spacery. Ale ona jest po przejściach i strasznie się do mnie przywiązała, ze wszystkim przyłazi do mnie, jeść, pić spacer itp. Nikandra do każdego psa trzeba mieć cierpliwość hihi Agnieszka - 19 Odpowiedź przez mrófka 2012-04-30 13:39:33 mrófka O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-27 Posty: 63 Wiek: 25 Odp: Pies i dzieckonajpierw pies musi obwachac to co zwiazane z dzieckiem, wiec daj mu do powachania jakies pieluszki zabawke, np mis, albo olejek dla dzieci itp. jak to powacha to pogłaszcz go i daj mu smakołyk zeby ten zapach mu sie dobrze kojarzył. włacz płacz dzieca i smiech dziecka niech posłucha jak bedzie słuchał to mów do niego miłym głosem i daj smakołyk, niech wie, ze to cos dobrego i nie trzeba sie przy tym denerwowac. 20 Odpowiedź przez mrófka 2012-04-30 13:40:57 mrófka O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-27 Posty: 63 Wiek: 25 Odp: Pies i dziecko Krzywizna85 napisał/a:przygotowujemy, ale dalej szczeka i włazi między nas...no zobaczymy jak to będzie. Jak nie będzie wyjścia to ją oddamy. Ale najpierw chcemy spróbować, może nie będzie tak źle a jak dziecko bedzie płakało i nie bedziesz mogła go uspokoic to tez oddasz? strasznie przedmiotowo traktujesz zwierzeta najlepiej w ogole nie decyduj sie na zadne psy ani nic bo jestes nieodpowiedzialna 21 Odpowiedź przez Joga 2012-05-05 21:21:16 Ostatnio edytowany przez Joga (2012-05-05 21:24:48) Joga Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-03 Posty: 1,027 Odp: Pies i dziecko Mam dwa psy i dwoje dzieci, więc z autopsji mogę co nieco podpowiedzieć:) Po pierwsze wszelkie zmiany jakie chcesz wprowadzić w domu, powinnaś wprowadzać przed pojawieniem się dziecka tak żeby zmiany swojej pozycji w domu nie kojarzył z dzieckiem bo wtedy może źle reagować. Labki późno dojrzewają więc Twój pies, pewnie jeszcze długo będzie się zachowywał jak szczeniak:)Jeśli chcesz, żeby nie wchodził do określonego pomieszczenia - Wasza sypialnia lub pokój dziecka, zamontuj w drzwiach bramkę zabezpieczającą, koszt niewielki a na pewno powstrzyma psie zapędy i przyda się jak dziecko będzie chodziło. Przyzwyczajaj psa, że nie zawsze masz dla niego 100% czasu, że nie powinien szczekać, skakać na ludzi itd. Zanim maluch się urodzi, przygotujecie dla niego na pewno pokój lub jakiś kącik w domu, pies powinien mieć możliwość "oswojenia" się z nowymi przedmiotami. Postaraj się zabierać go do znajomych, który mają małe dzieci lub zapraszaj takich znajomych do siebie. Po urodzeniu się dziecka, niech Twój mąż przyniesie do domu ubranko, lub kocyk z "zapachem" malucha i poda psu do obwąchania ale nie powinien zostawiać ich "do zabawy". Kiedy wrócicie do domu, pozwól psu powąchać dziecko, najlepiej od stópek, pies powinien być "wybiegany" i "wysikany" żeby mógł na spokojnie "przyjąć" malucha. Później pozwalaj mu towarzyszyć przy różnych czynnościach pielęgnacyjnych przy maluchu, przewijanie, kąpanie itd. Pies wyczuwa, że z "małym ludziem" trzeba delikatnie:)Kiedy mały zacznie raczkować trzeba uważać na psa, bo wtedy bywa że pies reaguje na "takie małe coś" dziwnie, może oburczeć, może zareagować źle. Ja pilnowałam, żeby pies był na podwórku kiedy dzieciaki bawiły się na podłodze, teraz mają 1,5 roku i 3 lata i już nie ma problemu:) Trzeba pamiętać, żeby uczyć dzieci, że pies też ma swoje prawa. Kiedy odpoczywa nie powinno mu się przeszkadzać, nie należy pozwalać na szarpanie za uszy i różne inne "przejawy" sympatii maluchów:P. Musisz pamiętać że labki to psy z ogromnym temperamentem więc jeśli chcesz mieć "spokojnego" labka musisz go "zmęczyć" - długi spacer, wyczerpująca zabawa coś co pozwoli mu "zużyć" naładowane baterie. Jeśli mieszkacie w domku i macie odpowiednie warunki sprawcie mu towarzyszkę :)My tak zrobiliśmy i problem "zabawiania" psa nie istnieje, tzn. poświęcamy im sporo czasu czesanie, spacery itd. ale nie musimy tak jak dawniej "wybawić" psa bo same ze sobą bawią się świetnie:) Dwa psy to mniejszy problem niż jeden:)Pozdrawiam:) Sama wolność jest tylko możliwością. Ja odpowiadam za to, do czego jej użyję. Używanie wolności jest zawsze ryzykowne, dlatego, że nie mamy daru widzenia przyszłości. Ale na tym też polega przyjemność życia, że trzeba coś wybrać. 22 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-05-05 22:10:51 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Pies i dziecko Mrófka, ja nie taktuję psów przedmiotowo, wszystkie psy jakie miałam do przybłędy i były ze mną aż do swojej śmierci. A co zrobisz jak pies ugryzie dziecko?? zostawisz psa??? Jak będzie cały czas na dziecko źle reagował, to co ??? Oddasz dziecko czy psa?? Dziecko też ma prawo do spokojnego snu, niestety mamy kawalerkę i nic z tym nie zrobię. Joga dzięki za cenne rady Łóżeczko stoi już i Ada je wąchała, widziała jak je składaliśmy. Niestety ubranek małej nie powącha, bo mała jest w inkubatorku No i bramki nie założymy, bo mamy kawalerkę. Ale Ada ma swoje posłanie w kuchni, więc może tam sobie spokojnie spać. Zapamiętam Twoje rady i na pewno z nich skorzystam jak tylko wyjdziemy ze szpitala Agnieszka - 23 Odpowiedź przez Joga 2012-05-06 10:10:11 Ostatnio edytowany przez Joga (2012-05-06 10:15:28) Joga Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-03 Posty: 1,027 Odp: Pies i dziecko Pewnie nie się komuś narażę ale .... pomimo, że mam dwa psy i strasznie je kocham to bardziej jednak kocham dwoje moich dzieci:) i bardzo pilnie obserwowałam od początku stosunek psów do naszych dzieci kiedy pojawiały się na świecie. Nigdy nie zostawiam psa i dziecka sam na sam, staram się pilnować żeby dzieci nie przeszkadzały psu kiedy ten odpoczywa albo je, bo to może go po prostu zdenerwować, pies też ma swoje prawa:) Myślę, że kawalerka dziecko i pies to kiepskie połączenie i rozumiem w 100% Twoje obawy. Uważam też, że jeśli jesteś zaniepokojona zachowaniem psa, starasz się z nim pracować ale sobie nie radzisz - to jednak lepiej będzie znaleźć dla psa nowy DOBRY dom niż ryzykować, że może stać się coś złego. Ja pomimo, że mam dwa psy - molosy - kto ma duże psy wie co to oznacza - jestem ich w 99% pewna. Udało nam się od początku jakoś tak je wychować, że na dzieci reagują świetnie ale nadal pozostaje ten 1% niepewności. Duży pies, przewraca dziecko machnięciem ogona:), mój syn dostał po twarzy nie jeden raz i lądował na pupie:) Nie sugeruj się opiniami, żeby za wszelką cenę "walczyć" o psa bo czasem ta cena może być zbyt wysoka.... Ja trzymam kciuki, żeby psiak pozostał w domu ale jeśli nie będziesz czuła się na siłach, poszukaj mu nowego dobrego domu, to lepsze niż męczyć siebie i psiaka:)jeszcze odnośnie przyniesienia dziecka ze szpitala i tego czy najpierw pies czy dziecko w domu:) u nas było tak, że najpierw weszłam z dzieckiem ja a później wprowadziliśmy psy, były wybiegane, "wysikane". Dla psa będzie to strasznie duże "przeżycie" przynajmniej nasze reagowały bardzo emocjonalnie:). Pamiętaj żeby pies uczestniczył w codziennych czynnościach i żeby zbyt gwałtownie nie karcić psa przy dziecku, żeby nie miał negatywnych skojarzeń. Co nie znaczy, że musisz mu na wszystko pozwalać:) Pamiętaj też o smakołykach przy dziecku - ktoś wyżej o tym pisał:) I nie panikuj jeśli pies poliże dziecko w rękę albo policzek:) dziecko od tego naprawdę "nie umrze" Pozdrawiam Sama wolność jest tylko możliwością. Ja odpowiadam za to, do czego jej użyję. Używanie wolności jest zawsze ryzykowne, dlatego, że nie mamy daru widzenia przyszłości. Ale na tym też polega przyjemność życia, że trzeba coś wybrać. 24 Odpowiedź przez :)Karolala 2012-05-06 11:19:22 :)Karolala Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 1,023 Odp: Pies i dzieckoKrzywiza najlepiej jest jak przywieziesz Age ze szpitala to najpierw Aga pozniej pies zeby wiedzial ze dziecko jest wazniejsze. Trzeba dac psu powachac mala a pozniej dzielic uwage 25 Odpowiedź przez Sadie 2012-05-06 11:59:46 Sadie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: w trakcie Zarejestrowany: 2011-09-08 Posty: 3,410 Wiek: 31 26 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-05-06 12:12:41 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Pies i dziecko Krzywizna85 napisał/a:A co jeśli Twoje dziecko będzie tak dokuczało psu że pies będzie się męczył??Przepraszam, ale muszę się do tego odnieść. Co to znaczy, że dziecko będzie dokuczało psu?! Dziecko się wychowuje. Dziecko musi wiedzieć, że psa nie wolno ciągnąć za ogon, bić go po nosie, wsadzać paluszków do oczu, itd. 27 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-05-06 12:39:24 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Pies i dziecko Baba ja wiem, ale czy zawsze jesteś w stanie upilnować dziecko ??? Co Dziecko zawsze ma siedzieć w kojcu gdy np. idę wyrzucić coś do kosza a dziecko sobie pełza a pies śpi ??? Dziecko się wychowuje owszem, ale to jest długotrwały proces i zanim osiągniesz wyznaczony cel, to trochę potrwa. Joga dzięki :* Sadie dzięki:* Ja sama jak daję jej miskę to zostawiam ją samą w kuchni, żeby mogła sobie jeść w spokoju i tego samego będę uczyła moją córeczkę. Na szkoleniu radzi sobie coraz lepiej, i myślę że damy sobie radę. Na spacery mamy gdzie chodzić, mamy park i zanim urodziłam - jak mogłam - chodziłam z nią na minimum 30 min spacery gdzie ją puszczałam i mogła się wyszaleć. Myślę, że jak będziemy już wychodzić na spacery to będą to długie, żeby Ada mogła się wybiegać. Dzięki dziewczyny za cenne rady A te co krytykują...ja chciałam rady a nie krytyki, krytykować każdy umie, bo to jest łatwiejsze. Agnieszka - 28 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-05-06 16:26:24 Ostatnio edytowany przez BabaOsiadła (2012-05-06 16:27:22) BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Pies i dziecko Krzywizna85 napisał/a:Dziecko zawsze ma siedzieć w kojcu gdy np. idę wyrzucić coś do kosza a dziecko sobie pełza a pies śpi ???Tu masz odpowiedź:Sadie napisał/a:3. NIGDY nie zostawiaj dziecka samego z tym nie mylmy dwóch rzeczy: przypadkowego nadepnięcia psu na ogon przez uczące się raczkować dziecko (gdybyś jednak zostawiła ich samych), a patologii typu opisane przez Ciebie potencjalne "dokuczanie psu tak, że będzie się męczył", czyli celowego, ciągłego, okrutnego jeszcze jedno - nie dziw się krytykującym, bo z jednej strony piszesz, że to Twój szósty piesek, że przygarniasz psie przybłędy, więc wygląda na to, że masz dobre serce i stosowną wiedzę o psach. A w innych postach potrafisz napisać, że "najwyżej ją oddamy", jakbyś tego serca w ogóle nie miała, i pokazujesz kompletną nieznajomość psiej psychiki (pomysły typu zostawianie raczkującego malucha ze śpiącym psem bez opieki - tak, tak! choćby nawet na te 15 sekund). Nie dziw się więc dziewczynom, że, skołowane, zareagowały, jak nastaw się na to, że będziesz musiała mieć oczy dookoła głowy, a i psa, i dziecko stale uczyć wzajemnego (!) Pisała matka 10-miesięcznej dziewczynki i posiadaczka 130 kilogramów psów 29 Odpowiedź przez Joga 2012-05-06 21:37:26 Joga Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-03 Posty: 1,027 Odp: Pies i dziecko Sadie napisał/a:6. Pies i dziecko razem na podlodze ma sens. Pies ma lezec. Nie warowac a w pelni lezec na boku. Tylko upewnij sie ze dzieciak nie wsadza psu paluchow do oczu. Ja dziecko kolezanki sadzalam na swojej suce jak ta lezala na boku Odwrocila sie, powachala i dalej sie polozyla. Tutaj się nie do końca zgodzę:) psy są różne. Moja suka nie reagowała w ogóle na raczkujące dzieci, byłam spokojna że nic im nie zrobi, pies natomiast zupełnie "zidiociał" kiedy zobaczył raczkujące "coś" odpoczywał pod kominkiem, mała raczkowała w pobliżu a on burczał, nie warczał ale burczał bałam się, że może złapać ją zębami więc znalazłam rozwiązanie - pies biegał po podwórku kiedy mała raczkowała. Problem skończył się kiedy dziecko stanęło na nogi Teraz oboje bawią się na podłodze a pies w ogóle nie reaguje. Uważam, że lepiej nie dopuszczać do ryzykownych sytuacji:)Dzisiaj córka zabrała psu z mordy kość a pies ja obfuczał i odszedł.....moja chwila nieuwagi ale czasem trudno zapanować nad wszystkim, ale dzięki tej sytuacji jestem coraz bardziej "pewna" mojego psa Sama wolność jest tylko możliwością. Ja odpowiadam za to, do czego jej użyję. Używanie wolności jest zawsze ryzykowne, dlatego, że nie mamy daru widzenia przyszłości. Ale na tym też polega przyjemność życia, że trzeba coś wybrać. 30 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2012-05-06 22:44:04 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Pies i dzieckoA Koleżanka już pokazała swoje pieski w stosownym wątku? 31 Odpowiedź przez Joga 2012-05-07 08:45:55 Joga Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-03 Posty: 1,027 Odp: Pies i dziecko BabaOsiadła napisał/a:A Koleżanka już pokazała swoje pieski w stosownym wątku? Oczywiście że nie!:) nie wiedziałam, że taki istnieje ciągle "zgłębiam" forum:) ale poszukam poszukam, dziękuję za informację i pozdrawiam Sama wolność jest tylko możliwością. Ja odpowiadam za to, do czego jej użyję. Używanie wolności jest zawsze ryzykowne, dlatego, że nie mamy daru widzenia przyszłości. Ale na tym też polega przyjemność życia, że trzeba coś wybrać. 32 Odpowiedź przez mariakomor7 2012-05-28 19:38:38 mariakomor7 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-28 Posty: 20 Odp: Pies i dzieckoLabradory z mojego doświadczenia są przyjazne dla dzieci. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wyświetlono 1-20 ogłoszeń z 61 Lokalizacja Pregowany poszukiwacz przygód szuka domku - [ 2022]Kotek ma 6 tygodni:) To naprawdę prawdziwy poszukiwacz przygód, ciągle odkrywa nowe miejsca, widać u niego wyróżniającą się miłość do wspinaczki:) Kotek ma prześliczne oczka, można się w nie wpatrywać godzinami, są całkowicie okrągłe, nie tak jak u reszty rodzeństwa, spłaszczone ( jak u innych kotkó ... Za darmo Pruszkowski05-090 28 x Mała puchata koteczka szuka domu - [ 2022]Całego świata nie zmienisz, ale cały świat może zmienić się dla tej jednej, puchatej koteczki.:) To nasza mała czarna koteczka :) Jej rodzeństwo znalazło już kochające domy, a jej nikt nie chce, i tylko dlatego że jest czarna... Kicia w niczym nie odstaje od reszty, a wręcz przeciwnie jest wyjątkow ... Za darmo Pruszkowski05-090 28 x Shiba Inu szczeniaki - [ 2022]Trzy pieski i jedna suczka rasy Shiba Inu szukają nowych domków. Urodzone 4 czerwca do odbioru od 6 sierpnia. 3 200 zł Warszawski zachodni05-092 432 x 30 zł Warszawa02-942 413 x Szelki - [ 2022]Dog copenhagen rozm. S. Nowe, 2 razy użyte 120 zł Warszawa02-942 414 x 50 zł Warszawa02-942 416 x 20 zł Warszawa02-942 413 x Lickmata - [ 2022]Mata do wylizywania kilka razy użyta jak nowa 30 zł Warszawa02-942 415 x 40 zł Warszawa02-942 414 x 20 zł Warszawa02-942 414 x 100 zł Warszawa02-942 414 x Kotka brytyjska - [ 2022]Szukamy domu dla naszej trzyletniej kotki brytyjskiej (kolor liliowy). Rodowód WCF. Jest kotem niewychodzącym. Nie miała kociąt, od początku jest kotkiem "na kolanka". Inka jest zdrowa, wysterylizowana Grzeczna, nie niszczy mebli. Nie jest typem przytulanki, ale przywiązuje się do człowieka i uc ... 750 zł Otwocki05-420 20 x Gołębie - [ 2022]Sprzedam składowe 60 sztuk jasne perłowe itd Nie decyduje Warszawa01-108 19 x Kotka szkocka niebieska - [ 2022]Kotka szkocka niebieska krótko włosa 1,5 roku z książeczką szczepienia odrobaczenia nie dogaduje się z innymi zwierzętami domowymi. 800 zł Warszawa02-495 42 x Gocław znaleziono młodego dużego psa - [ 2022]W Warszawie na Gocławiu przy ul. Mikołajczyka i Okulickiego znaleziono ok. 1 rocznego pieska. Właściciela lub info do kogo ten piesek należy proszę o kontakt. tel. 690027672 lub 604119814 Za darmo Warszawa03-728 210 x Sliczne maltanczyk juz do odbioru - [ 2022]Do sprzedania dwa maltanczyki (pieski). Szczeniaczki sa juz do odbioru. Sa odrobaczone i zaszczepione. Posiadaja ksiazeczke zdrowia. Po matce maltanczyku (2 kg) i ojcu maltanczyku (3 kg). Rodzice sa w 100% maltanczykami. Szczeniaczki wychowuja sie z dziecmi, sa towarzyskie i przyjazne. Od malego sa ... 500 zł Warszawa00-010 551 x Kot brytyjski z rodowodem krótkowłosy kocurek - [ 2022]Szukam nowego domu dla wspaniałego kotka brytyjskiego o imieniu Lolek. Jest towarzyski, lubi być głaskany, daje wziąć się na kolana. Kotek nauczony korzystania z kuwety i drapaka, nie robi szkód w domu. Lubi się bawić. Urodzony Posiada rodowód, jest zaczipowany, zaszczepiony i odrobaczon ... 2 000 zł Warszawa02-972 58 x Klatka dla krolika - [ 2022]Mam do sprzedania duża klatkę dla królika 120/ bardzo dobry bez akcesoria i transporterem użyty dwa razy. 200 zł Warszawa04-029 24 x West highland terrier suczka 1 roczek - [ 2022]Suczka ma 1 roczek. Jest zdrowa, posiada metryke urodzenia uprawniającą do uzyskania rodowodu oraz wszystkie szczepienia. Zalatwia się na dworze. Jest zdrowym kochanym psiakiem. Westy to psy w włosami. Nie powodują alergii oraz nie gubią sierści. Jestem zmuszona do sprzedaży z uwagi na bardzo duże ... 1 500 zł Pruszkowski05-800 245 x Domek dla zwierząt - [ 2022]Sprzedam domek dla zwierząt do wykorzystania dla różnych gatunków. Jest w bardzo dobrym stanie. Został wykonany z drewna, jest klejony i nie ma zadziorów ani ostrych krawędzi. Wymiary 30/10 cm, ma równe boki, średnica otworu 6,5 cm. Jest nowy i czysty, nie był używany. Możliwy dowóz na terenie Warsz ... 60 zł Warszawa01-887 20 x
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Rejestracja Zaloguj Chat Ogłoszenie LABRADORY DO ADOPCJI POD OPIEKĄ FORUM DIEGO WEGA Strona Główna » Wystawy » Wzorzec i specyfika rasy Labrador Retriever » Złoty labrador Poprzedni temat «» Następny temat Złoty labrador Autor Wiadomość Vicek91 Mój labrador: Rico Pies urodził się: Pies urodził się: Dołączył: 07 Lip 2015Posty: 46Skąd: Rzeszów Wysłany: 25-04-2017, 15:27 Złoty labrador Witam co myślicie o umaszczeniu złotym u labradora czy jest to normalne bo rzadko widzę takie labradory? anna34 rude szczęście Mój labrador: Chopper Pies urodził się: Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty) Wiek: 48 Dołączyła: 15 Sty 2008Posty: 6153Skąd: Pruszków Wysłany: 25-04-2017, 18:37 Co masz na myśli złoty labrador _________________ Vicek91 Mój labrador: Rico Pies urodził się: Pies urodził się: Dołączył: 07 Lip 2015Posty: 46Skąd: Rzeszów Wysłany: 25-04-2017, 19:46 Chodzi mi o w sumie o rudego labradora takie jak pani ma. [ Dodano: 25-04-2017, 19:49 ] [ Dodano: 26-04-2017, 17:21 ] Co myślicie o tym piesku bo rzadko widzę takie umaszczenie czy to nie jest mieszaniec labradora z goldenem? anna34 rude szczęście Mój labrador: Chopper Pies urodził się: Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty) Wiek: 48 Dołączyła: 15 Sty 2008Posty: 6153Skąd: Pruszków Wysłany: 26-04-2017, 17:41 Rudy labrador to red kolor,rzadko jeszcze bywają w Polsce,ale powoli już się pojawiają _________________ Vicek91 Mój labrador: Rico Pies urodził się: Pies urodził się: Dołączył: 07 Lip 2015Posty: 46Skąd: Rzeszów Wysłany: 26-04-2017, 18:04 Czy pani chopper był podobny do tego szczeniaka jak był mały? anna34 rude szczęście Mój labrador: Chopper Pies urodził się: Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty) Wiek: 48 Dołączyła: 15 Sty 2008Posty: 6153Skąd: Pruszków Wysłany: 26-04-2017, 20:17 Vicek91 napisał/a: Czy pani chopper był podobny do tego szczeniaka jak był mały? pewnie troszkę był,ale Chopper był psem w typie labradora tylko _________________ Vicek91 Mój labrador: Rico Pies urodził się: Pies urodził się: Dołączył: 07 Lip 2015Posty: 46Skąd: Rzeszów Wysłany: 26-04-2017, 22:20 Ten piesek jest też chyba w typie labrador bo ma tylko rodowód klubowy czy to daję gwarancje że pies jest 100% labradorem? adresprzema Mój labrador: Kora Suczka urodziła się: Wiek: 56 Dołączył: 27 Maj 2016Posty: 578Skąd: Częstochowa Wysłany: 26-04-2017, 23:51 Cytat: Ten piesek jest też chyba w typie labrador bo ma tylko rodowód klubowy Przez kogo wystawiony jest "rodowód". Szczeniaki nie mają dokumentu o nazwie "rodowód", mają metryki urodzenia wystawiane przez ZKwP. _________________Nie ma "głupich" psów. Za to jest całkiem sporo właścicieli, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem powodują niewłaściwe zachowania u swoich pupili. anna34 rude szczęście Mój labrador: Chopper Pies urodził się: Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty) Wiek: 48 Dołączyła: 15 Sty 2008Posty: 6153Skąd: Pruszków Wysłany: 27-04-2017, 05:58 Vicek91 napisał/a: bo ma tylko rodowód klubowy metryka ZKwP FCI daje pewność tylko że pies jest rasowy. _________________ Vicek91 Mój labrador: Rico Pies urodził się: Pies urodził się: Dołączył: 07 Lip 2015Posty: 46Skąd: Rzeszów Wysłany: 27-04-2017, 19:33 Czy labrador z wiekiem trochę ciemnieje czy będzie miał takie umaszczenie jak teraz? [ Dodano: 28-04-2017, 18:34 ] Kupiłem tego pieska którego wrzucałem zdjęcia ma 7 tygodni i waży 3,7kg czy to nie jest za mało?Brzuszek ma dosyć duży ale głowa wydaję się malutka szalej Dołączyła: 10 Paź 2010Posty: 2531Skąd: brak Wysłany: 29-04-2017, 14:24 To bardzo mało, moja dzidzia ma 7 tygodni i jest baaaaardzo mała jak na labradora ( jest rodowodowa ) a waży TYLKO 5 kg przy czym karmiona jest co chwila wszystkim co sobie zażyczy. Normalnie pies w tym wieku powinien ważyć około 7 kg. Vicek91 Mój labrador: Rico Pies urodził się: Pies urodził się: Dołączył: 07 Lip 2015Posty: 46Skąd: Rzeszów Wysłany: 29-04-2017, 15:10 Miałem kiedyś labradora i pamiętam właśnie że w jego wieku ważył napewno więcej martwi mnie trochę że strasznie małą główkę czy to jest jakiś mieszaniec czy po prostu jest nie dożywiony? adresprzema Mój labrador: Kora Suczka urodziła się: Wiek: 56 Dołączył: 27 Maj 2016Posty: 578Skąd: Częstochowa Wysłany: 29-04-2017, 16:00 W tym temacie zamieściłem dane o wzroście i wadze Kory od 8 tygodnia. 3,7 dla 7 tygodniowego to wcale nie tak mało. Z kolei 5 kg jak na 7 tygodni to całkiem całkiem. _________________Nie ma "głupich" psów. Za to jest całkiem sporo właścicieli, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem powodują niewłaściwe zachowania u swoich pupili. Vicek91 Mój labrador: Rico Pies urodził się: Pies urodził się: Dołączył: 07 Lip 2015Posty: 46Skąd: Rzeszów Wysłany: 29-04-2017, 17:08 Teraz go dobrze zważyłem i pomierzyłem i ma 25cm i 4kg czyli jak na psa to jest trochę to jest wina że za mało dostawał pokarmu czy po prostu będzie raczej z tych mniejszych labradorów?I jeszcze jedno pytanie mam karmę friskies junior na opakowaniu jest dla rasy dużej od 110gr-270gr dawać mu maxymalną dawkę? adresprzema Mój labrador: Kora Suczka urodziła się: Wiek: 56 Dołączył: 27 Maj 2016Posty: 578Skąd: Częstochowa Wysłany: 29-04-2017, 18:31 Vicek91 napisał/a: Teraz go dobrze zważyłem i pomierzyłem i ma 25cm i 4kg czyli jak na psa to jest trochę mało. Moim zdaniem to w granicach normy. Tu masz zestawienie kilkudziesięciu psów i suk. Są i cięższe i lżejsze. Vicek91 napisał/a: Czy to jest wina że za mało dostawał pokarmu Nie wiem czy dostawał za mało. Choć szczeniaka do 6 miesiąca raczej trudno przekarmić, oczywiście zachowując rozsądek. Vicek91 napisał/a: czy po prostu będzie raczej z tych mniejszych labradorów? To będziesz wiedział ok 7 miesiąca życia. Kora po 7 miesiącu urosła niewiele ponad centymetr. Vicek91 napisał/a: I jeszcze jedno pytanie mam karmę friskies junior na opakowaniu jest dla rasy dużej od 110gr-270gr dawać mu maxymalną dawkę? Nie pytaj mnie o karmy produkowane przemysłowo, bo jestem ich przeciwnikiem. Psi układ pokarmowy nie jest przystosowany do trawienia wysoko przetworzonego żarcia. Zajrzyj psu w pysk. Czy widzisz tam klockowate trzonowe zęby, przystosowane do miażdżenia kostek suchego pokarmu? Nie! Widzisz kły, siekacze i nożycowate zęby przedtrzonowe przystosowane do odrywania mięsa, przecinania ścięgien i kruszenia kości. Setki tysięcy lat ewolucji przystosowały psi pysk, ale i cały układ pokarmowy do jedzenia surowego mięsa, a my na siłę chcemy zrobić z psa przeżuwacza suchych kostek w których nie wiemy co jest. Karm psa tym, do czego przystosowała go natura. Poczytaj o diecie BARF. Zobaczysz ile radości sprawi psu rozgryzanie ścięgien i oddzielanie mięska od kości. Dziś rozmawiałem z trenerem, a równocześnie hodowcą, który już od 4 tygodnia dokarmia szczeniaki BARFem. _________________Nie ma "głupich" psów. Za to jest całkiem sporo właścicieli, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem powodują niewłaściwe zachowania u swoich pupili. anna34 rude szczęście Mój labrador: Chopper Pies urodził się: Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty) Wiek: 48 Dołączyła: 15 Sty 2008Posty: 6153Skąd: Pruszków Wysłany: 30-04-2017, 09:49 Jeśli to pies w typie labradora to może tyle poprzedni też taki z hodowli,rodowodowe zazwyczaj są większe i cięższe _________________ Nitka Mój labrador: Hera Suczka urodziła się: 24-02-2010 Dołączyła: 20 Mar 2011Posty: 197Skąd: Kielce Wysłany: 29-05-2017, 11:48 Nie kieruj się wzorcem wagi i wzrostu- to piesek w typie rasy, więc może być wysoki, albo nie, nawet w hodowlach FCI są wielkie rozbieżności i to w tej samej psie "rodzinie". Co do wagi uważam że mało w tym wieku, ale ile teraz waży? Ja karmię już ponad 7 lat karmą suchą i jest ok- nic nigdy się nie działo, uważam, że ważne jest aby karma była jakości a takich nie brakuje na rynku oraz koniecznie dodawaj preparat na stawy z chondroityną i glukozaminą i uważaj na szaleństwa, chodzenie po schodach-ja swoją do 6 miesiąca znosiłam. _________________ Vicek91 Mój labrador: Rico Pies urodził się: Pies urodził się: Dołączył: 07 Lip 2015Posty: 46Skąd: Rzeszów Wysłany: 29-05-2017, 16:56 Ma 11 tygodni waży 9,3kg i ma 34cm czy to nie za mało?Karmie go karmą arion puppy dostaje coś koło 300gr dziennie. Nitka Mój labrador: Hera Suczka urodziła się: 24-02-2010 Dołączyła: 20 Mar 2011Posty: 197Skąd: Kielce Wysłany: 30-05-2017, 10:09 sądzę, że waży ok, ale mogę nie pamiętać tego okresu. Pewnie na forum jest temat temu poświęcony-poszukaj. Ja generalnie jestem z innego forum, tu tylko czasem zaglądam. Co do karmienia, ja namaczałam i karmiłam 3 razy dziennie po 3/4 szklanki, ale to zależy od rodzaju karmy. i od psiaka-każdy jest inny, jak ludzie, jedni są wysocy,inni niscy, dlatego w przedziale są widełki dotyczące np. wzrostu. Jeżeli by nie miał apetytu to zacznij się niepokoić. Twojej karmy nie znam. Ja dawałam różne, najlepsza dla mnie była ORIJEN- ale też jedna z droższych, coś koło 300 zł. Możesz też przejść na Barfa- czyli - w wielkim skrócie tylko surowe mięso i warzywa. Są psy które znoszą to świetnie, ale są też takie, które nie mogą się tym żywić, zdrowie im nie pozwala-znam takie, można też gotować. Ja karmię suchą i nie narzekam, ale wybór należy do każdego. Teraz z perspektywy 7 lat mogę powiedzieć- nie panikować, choć to ciężko. Moja suka jest zdrowa, ma prześwietlone podczas sterylki stawy i jest ok, jest radosna, szaleje, choć ma 7 lat skończone, także spokojnie, będzie dobrze. Załóż maluchowi galerię, rób dużo zdjęć, bo rosną jak na drożdżach i nie przejmuj się za bardzo "mądrymi radami " wszystkich, dbaj tylko o stawy- bo niestety dysplazja lubi labki, a może być nie tylko genetyczna ale też nabyta. [ Dodano: 30-05-2017, 11:00 ] Teraz zauważyłam, a co się stało z pieskiem o którym pisałeś w 2015 r.? Teraz masz kolejnego szczeniaka? _________________ Vicek91 Mój labrador: Rico Pies urodził się: Pies urodził się: Dołączył: 07 Lip 2015Posty: 46Skąd: Rzeszów Wysłany: 11-06-2017, 20:33 Mój labrador ma dokładnie 3 miesiące waży 11,5kg i ma 36cm w kłębie jest to pies z pseudo hodowli co myślicie o nim czy wygląda jak rasowy labrador?Pytam bo wiele osób mówi że nie wygląda jak rasowy labrador tzn ma małą głowę i za duże że powiecie że to pies w typie labradora ale są psy w typie labradora i wyglądają jak labrador i są w typie co wyglądają jak kundel. Wyświetl posty z ostatnich: Strona Główna » Wystawy » Wzorzec i specyfika rasy Labrador Retriever » Złoty labrador Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
mieszaniec labradora z goldenem