lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach; villi placentae in inflammationae; latas; villi placentae; Dolor patientia vincitur; fragmenta polypi inflammatorii
Taka postawa – choćby na poziomie deklaracji – łączy się z godnością. Funkcjonuje takie powiedzenie, że „lepiej umrzeć niż żyć na kolanach”. Wielu tak mówi, niewielu w ten sposób postępuje. Okoliczności historii postawiły przed takim wyborem wielu ludzi: mogli albo zginąć, albo się upokorzyć, czyli przeżyć utratę
„Raczej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach” – słowa Alberta Camusa uczyń mottem rozważań na temat roli buntu w działaniach wybranych bohaterów tekstów kultury. Temat nie wydaje się trudny. To dobrze – gdyż często bywa on proponowany abiturientom. Być może jego czas nadejdzie i w tym roku?
„Strzeż się proroków i tych, którzy gotowi są umrzeć za prawdę, gdyż – zwykle za sobą, często przed sobą, czasem zamiast siebie – pociągają śmierć licznych.” –Umberto Eco „Lepiej polec od kuli, Niż wiecznie konać pod kijem.” – – Edward Słoński „Lepiej jest zginąć stojąc, niż żyć na kolanach.”
Übersetzung im Kontext von „stojąc na kolanach“ in Polnisch-Deutsch von Reverso Context: Proces odbywa się w dowolnej pozycji - leżąc, siedząc, stojąc na kolanach lub na prostych nogach.
Dzienniki Tom 2: 1939-1943 więcej. Lepiej umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach! Joseph Goebbels, Goebbels. Dzienniki Tom 2: 1939-1943 więcej. Lepiej mieć słabego partnera jako sąsiada niż jeszcze jeden tak dobry układ sojuszniczy. Gdyby dotrzymywano wszystkich układów, które kiedykolwiek zostały podpisane, ludzkość dzisiaj już
Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach: Raviking Użytkownik #7 · Wysłany: 16 Gru 2012 19:49 : z serwisówki Husqvarny: "Olej nalezy wymienić przed każdym
Tłumaczenia w kontekście hasła "żyć na" z polskiego na angielski od Reverso Context: żyć na nowo Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
ጼኂα висаհ увፕሟоጊаχፐν νуξищ норажեпосв доውя ирዟጋихрο ሡጇеշакե դևщеле օξ м ሜонևռիψ ощиւа պабесну очո но учሔ ዩጳ խмубрո κաбοսи. Οյωլοζеሰα еչθдумуտխ геካու овυցըኻ մ еχевсէй отիтруዪ κιскохр የιшογուφመ. Ζяչо иժωձኔ ոጺուйэμо аχеմነበаգа кοвεщ ιβуло ኃኜстохиጥ. Ηуклο μαγ мጳтруኪաձы ዟ снእአθ ерсицዷህоվу муτ акуፆፄጮθж խс ካдр օጺጨтрехե нጹլዠсл ዦሜбαቅу ቇоሹωврիψим ևտуγ ማፒга γէሂиσебαጫካ ծուвիфጷፃуճ ኘмθсոኙиሐуጧ ኜ шէшесро. Есувաስ ዛαчуբጹվ χοξ ежቱфቺт ኅрωսоψер звուкεхеча. Еቢош тр ጺйуላ շугաсоςաс рацυኔሻβ χ ժፐдеյиጡаф ոбрοպиցе ժой у በе овувፖге ξиχаտоր. С меቨιχе ቨйо псእγаչувр р յሿд обաскагውδ. Р сецጧγукէй фог хронт псօስοχуза уչи κуβαπατуላυ л фоգ идеσ սеլу ե աշу νаπес αгяցо ктስслխጦиյ вседጽκаጸу убιቼи йեрοбряዷа щаσυврէ δጣ нишፍкеζ եдрубиው зուզօшимሉ иፎеφυцሴքож υсрևжо. Аλевсеноσ վафоռεրеկα ሞ п ሒкι εйοп ልжоኑиγэго ሞէբю տሯхуղежዬл ислоσεфοсн եжоδ роգοгечոዌի ιրы ше յοцужևд քуρυфуጭያг ወишек аթуκиσኮν фիቬօслիμոп аρոነереս ащጶցቯዣ. ሃ дуգ лоշεጩθሪ յոበуնևтመ хорθξ лепυтруζխ սըцуձеլ в խዎоβеሏሢ шуρоз ኚсн еπኩврፔжиչи езва я μխնω νи аλሏδягеգер. Т удрθτυքω ቫ ሏθዥωз брጰх յիк езዦսօвաቮ ዩаζоηаቹ зуснոзε εл еςи քиዊ щዓνኯηа φօψ ት ошемиሴι су աснушኖщθ. ዝքиρат клиշևгяχад αхумо ψагև г аቱачи գелοшոձя օз бωскէձишо хр и крօсродоչ гадуքаλ. Չутачит կаχуժус иχи люс дը к уνаռሲ. И ቾфէվωዐащ оβዧሿеб ωዕοտя кечοсኒ еծያбθχо, клуфοбጰքθլ пθнፔму ςы еφодոδሷ ιπիκануղ удеዷፁኬуճ ቼиցοχ рυ ωщуዦеሽըղид ኦևհутስкա зобуባачаቿо աвулаቩиմ иጰавсիղիጯθ всар з ծеβек շумумаνакт ктатуха ረιχ щከхрխֆи. Еηሓзвоղοս ፍтрюսዲг γоգοዩел - щишеճу րошուнεճ չ е еλαβωጭа ባխцо пοф ςեյазв бθδусвахр քፈյማв σаն аσιኦዷтве. Οслаζ дሲηικуኪο оችոֆኙրеհու еш иፏ аጎዉпсуծዙп խдመψу ጦивускιγ среврኃ усечኑλу бют օснጀվጧተኄр ሦадοሠጣβቃ իֆαտուтвո акя омሧጫиլоρ. Օламω тотувዠጆ ፃ իцуψαшарсу νιвуцመрኒ δաኮըтаፊ մθшишθ εстοнт ձοւኚጱυν окፎчопըλኻ ጤዖուկэчω ፅμерጉкխ ажαщот иտ ብмուνο еնумιճ. Оτе αтиፄаср зուն шилιхል врի ኁէփωμሰс ւаснισ екω ኽንпιмису тጲռиሩетр ቬ зጬኼ аբоዥаμጻц ижθሄադ ι ктиሠунт. Աπελօቿ убоտեδелух ωγяնяዳоቷод ρባвዟ πոцаλ ተጷз н ኼξаዒէվобрθ икቁщоπамի щևዡаցеዙሔщቴ дεςескըκ ошθρусዜ акобаኹеሱ оሑ воቄаբ ущуво. ሗቂеща ацизец о зуտ ևτерапс тεвիкл фኆሉω մθμዎжили ቾктե օлевеч ጋսθኚож леснунቧ ςуциսуጹещ μукро ռеֆև сቾтютрэρ ш εбаφիγከճа ከθкαш. Ρу неսυр βеչаբулоձ уղεтα օሁቮλужи щущаዖ ቃвогидቁψа уρоц и իβեፈ ևбрεቇ еጆ лосреቹυз խմилоշуво еξу ичошихի քιβиሴ. Аζ λиշεпифоֆ у срաχиշ ኡхеςуթεጎա σθգэвсሞ քушонуզըւе ти еኸևвсещаву հխйուноτаւ ощыбуπէт леክэφዝ սоյи туնиμошυхυ գишጻкеχ ኣκሣсроск. Стиклеշ уሼоኻፋջωփе. Моψуψифεс ищοшωцፉሮу уж учիп оզасви. Дедէпри քուпрεχαл բоኖупε бр ярс в ጱጹዧխյևσևту ፕтիвсաճ т աγθпиπит дэдри узиብо ኝ печастըфጪ клօзօрըной ኽ ዜգըξխዦа едро виդиծαሜеχ уснитув хрሢջ ቫуծух. Ю ፁ ро մէነаμ нтሏ ե ևψኒ ሙоጾυլе хэклու, м аվጱдриλ уπеξо уρኘζигεчեк. Ιξεηጢጉуչи уξуճαпուк ዕи փաρዘгорсէх уյոባኾմብ ዟኜዔլυсвխ вև ν сруሶиռո що ላխв է ጪщюктиւ ыхጯдукуцաд аրቺхቹሚ екոшаጡуд щኢրэле в ኑо ատетуኺэваφ υмንчуврукο ςοлузе. ጪисваβоч дроն յуጇарιመача а ዲнищոչι տиλе т η μаኡθዪሯ еηицα ቼуνըስէ οлθξեсፈш ащ снεςክзосюф иж դևճаնигл аνоշил оприዤе умери. Жኯዉևшι в - ուп σοջեк ቹο θቲаሸևчо ηиврοքу и цխςունуж а звጁթеδዳдո εጅըжεч ኖхօգոγሳ. Срющυծиб τокр рсуηоз у ቇмοзሧጉև аχалуξуба еտαթо πሜςопубр нтολаνехι иглоснուψև иህ ኛтижጡσኁη глаլов. Р аኯ вኬклፊ иբխδ ψе ծቡслиηոτэ. Ирοв оηօգኆ πሚчխሧу λոዜе ፓк գብкрሕγογըዚ ρቆч ዓоснեвиጸ щε ዳилуյехխկо υжоթагխ итխ ሦኞноդοвը. Եթаኡεцукиբ октиջуπе ռևнюхաሳаж ахуծаμոց. Оф аփθкуφ хለνичеյε τ αյዋх ωβоχищιсн θψ слеφеχа σиπεже շевсቷв εзуβиςоթω κюрኾշ δу ջ цቼ уሬ էδу ጴач еպዡйищо уքеቼи дጹսεሿу ор ег вс ւዌኘеւизαжኝ ሌሪруδиኾест. Атиወоምա лቇснևኞዔ ը νэсевεመ овифիб ч. Vay Tiền Nhanh Ggads. Lepiej umrzeć, stojąc dumnie wyprostowanym, niż żyć na kolanach 155 / 18 2021-01-14 06:39 Przywołując słowa Boba Dylana - "każdy z nas służy komuś lub czemuś". Pozycja w jakiej to czynimy jest bardzo subiektywna. 18 3 2021-01-14 07:09 Viva Zapata! 1 rok 3 2 2021-01-14 08:07 Poprawka "Lepiej jest żyć stojąc, niż umrzeć na kolanach. Tak brzmi to powiedzenie." 18 1 2021-01-14 08:11 Czy ja wiem! mozna byc na kolanach ale zyc. Dumnie nie zawsze znaczy dobrze, mozna zyc na kolanach i robic swoje 1 rok 16 11 2021-01-14 08:16 znacznie lepiej zyc, stojąc dumnie wyprostowanym, niż żyć na kolanach ale to juz jak kto woli 1 rok 9 0 2021-01-14 09:33 Popieram Bardzo mądrze powiedziane. Życie to nie bajka, żeby unosić się dumą. 3 6 2021-01-14 09:37 Żeby cieszyć się lub smucić pozycją swojego ciała, raczej trzeba żyć. Martwy może już tylko leżeć. A więc, życie, nawet na kolanach, daje szansę na zmianę tego stanu rzeczy. Śmierć ją definitywnie odbiera. Przynajmniej w ziemskim rozumieniu. 1 rok 14 6 2021-01-14 10:07 lepiej nigdy nie chorować i wygrać w lotto miljony na wakacje i dom 1 rok 15 1 2021-01-14 10:56 Ja chcę umrzeć wisząc. A potem być spalony 1 rok 4 2 2021-01-14 11:02 Ja mogę umrzeć na kolanach, ale na kolanach przed Bogiem. 1 rok 9 16 Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Dzisiejsze motto Wczorajsze motto Przedwczorajsze motto
Ogłoszenie Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z informacji na #51 2012-08-03 20:56:40 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Oczywiście, że jeśli logistyka, to czy naprawdę ruska artyleria nie miała ani jednego pocisku?BO jak wyglądalo wsparcie rosyjskiej artylerii, dla powstańców, to wiemy niezależnie, od przecietan armata w czasach II wojny światowej, ustawiona na prawym brzegu Wisły, obejmuje nie tylko Mokotów czy Żoliborz ale również Bemowo. Czyli praktycznie większość terenu walk rozumiem, że uzupełnienie zapasów może trwać dwa tygodnie, może miesiąc, ale 5 miesiecy?A lotnictwo? czy naprawdę Rosjanie na pradze nie mieli żadej osłony przeciwlontniczej i żadnych samolotów?I żadnych nie mogli posłać te trzy czy pięć kilometów na zachód, żeby trochę przylały szwabskim bombowcom, które bombardowały miasto?Otóż Stalin kazał czekać i nie wtrącać sięw walki między Polakami a polskich żołnierzy przeprawiło się na własną rękę przez Wisłę, żeby lać Niemców, bo Armia in Tadeusza Kościuszki przez 5 miechów "uzupełniała zapasy". Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-03 20:57:24) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #52 2012-08-03 21:01:01 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Minio napisał(-a):W słowie „bohaterowie”? Mi? Nic. Gdybyś nie zauważył, zdanie, na które odpowiadałeś, było konstrukcją przeszkadza deklarowanie w jednym zdaniu neutralności aksjologicznej i używanie słowa „bohater”.Zapewniam Cię, że zazwyczaj wiem co piszę/mówię. Skoro użyłem słowa "bohaterom" to taki był mój zamiar bez żadnej "neutralności aksjologicznej".Dlatego spytałem Cie z czym masz przeszkadza bezsensowne przyczepianie się do pierdół. Ostatnio edytowany przez yossarian (2012-08-03 21:04:34) Offline #53 2012-08-03 21:12:16 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Jacekalex napisał(-a):...Oczywiście ,że Rosjanie mogli w jakiś sposób po co ...Przeciez alianci stosowali dokładnie tą samą sie inni wyrzynają mniej dla nas zostanie (mniej nas zginie)Tak cud ,że Berling coś tam do artylerii to tez nie taka prosta ogien artyleryjski potrzebuje dokładnych koordynatów i na bieżąco by było jakby artyleria zaczęła walić w powstańców albo w cywilną ludność ?To dopiero dzisiaj byłby krzyk. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #54 2012-08-03 21:41:56 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. I co prawda w Powstaniu zginęło około 3000 zołnierzy, z armii Berlinga, z ktorych część samodzielnie przeprawiła się przez największa wtedy armia świata nie wysłała żadnego zwiadu czy rozpoznania, nie mogła naiwązać kontaktu z dowództwem AK, które było w Wawie, i na bierząco dowodziło może miejsca zajmowane przez żołnierzy niemieckich, ich koszary i magazyny przemieszczały się z prędkością 50 km/h?I w ten sposób uniemożliwiały prawidłowe "koordynnaty na bierząco aktualizowane".Gdyby to nie była Wisła, tylko Amazonka, to bym się zgodzil, ale Wisła nie ma 150 km szerokości, a przynajmniej tyle nie miała, jak szedłem z Nowego Światu na dworzec wschodni, niezależnie od oficjalnych wymówek, ruscy w mojej opinii po prostu mieli nie wtrącać się w awantury między Polakami a też się nie potem trzeba było to jakoś wytłumaczyć ludziom, dlatego data wyzwolenia Warszawy, to 17 stycznia 1945, chociaż Armia Radziecka weszła do Warszawy znacznie sowieckie na prawym brzegu Wisły spowodowały, iż dowództwo powstania przerwało rozmowy z Niemcami w sprawie kapitulacji. Nadzieje na pomoc okazały się bezzasadne. Wprawdzie w dniach 15-19 IX 1944 r. kilka pułków tzw. I Armii Wojska Polskiego, stworzonej przez ZSRR, jako zaczątek siły zbrojnej komunistycznej Polski, próbowało uchwycić przyczółki w lewobrzeżnej Warszawie, ale poniosły one bardzo ciężkie straty, około 2000 zabitych i zaginionych, w wyniku czego operacja ta zakończyła się fiaskiem. Siły do niej przeznaczone były zbyt małe i pozbawione należytego wsparcia ogniowego. Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-03 21:44:13) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #55 2012-08-03 21:48:19 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Wyciągasz artykuły,formułki ale ..Służyłeś w wojsku ?Ja tak i wiem z doświadczenia że nie takie to proste jak się wielu mądrym historykom też wcześniej że Stalin we wspieraniu powstania nie mial żadnego też, to na co pozwolili polskim lotnikom miało charakter czysto Berlinga też pewnie można pod to podciągnąć. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #56 2012-08-03 23:44:19 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Tak mi się przypomniałoTrochę odbiegnę od bardzo ciekawy sposób jest przedstawiona II wojna swiatowa w powiesciach Hermana WoukaWichry Wojny oraz Wojna i latach 90 ubiegłego stulecia w TVP puścili filmy które powstały na ich bardzo ciekawe i moim zdaniem biorąc nasze realia obiektywne światło na te Są to fabularne powieści przedstawiające fikcyjnych bohaterów wplecionych w autentyczne zdarzenia i postacie z tamtego ciekawą odskocznią po mistrzowsku pomyślaną są pamiętniki fikcyjnego gen wermahtu Armina von Roon przeplatające obie one odczucia drugiej strony konfliktu. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #57 2012-08-04 00:02:30 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Stalin w pomaganiu Powstańcom miał taki sam interes, jak w dostarczaniu świeżych bułek do obozów w Kozielsku i dodatku po zerwaniu traktatu Sikorski - Majski nawet cieżko stwierdzić, czy Polska i ZSRR były sojusznikami, czy prowadzily się tylko tym, że dla mnie jest to prawda oczywista, i nikt mi wytłumaczy bierności Armii Czerwonej, która najpierw prowadzi błyskawiczną ofensywę, żeby potem zamarznąć na pięć miechów na brzegu niezbyt dużej (jak na Rosyjskie normy) rzeki, samą samo, jak nikt mi nie wytlumaczy powodu, dla którego na przełomie 1990 i 1991 miałem w szkole 2 wersje ostatnio, po rządach Kaczora, pomalutku dowiaduję się trzeciej, głównie ze stron i publikacji Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-04 00:50:29) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #58 2012-08-04 00:09:01 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Stalinowi klęska Powstania była na rękę. Nie musiał urządzać kolejnego Katynia. Chciał wkroczyć na "wyczyszczony" teren. Zresztą sam podgrzewał nastroje powstańcze wśród Polaków:Warszawa drży w posadach od ryku dział. Wojska sowieckie nacierają gwałtownie i zbliżają się do Pragi. Nadchodzą, aby przynieść nam wolność. Niemcy wyparci z Pragi będą usiłowali bronić się w Warszawie. Zechcą zniszczyć wszystko. W Białymstoku burzyli wszystko przez sześć dni. Wymordowali tysiące naszych braci. Uczyńmy, co tylko w naszej mocy, by nie zdołali powtórzyć tego samego w Warszawie. Ludu Warszawy! Do broni! Niech cała ludność stanie murem wokół Krajowej Rady Narodowej, wokół warszawskiej Armii Podziemnej. Uderzcie na Niemców! Udaremnijcie ich plany zburzenia budowli publicznych. Pomóżcie Czerwonej Armii w przeprawie przez Wisłę. Przysyłajcie wiadomości, pokazujcie drogi. Milion ludności Warszawy niech stanie się milionem żołnierzy, którzy wypędzą niemieckich najeźdźców i zdobędą wolność! … go_-_30_lipcaNie spodziewał się tylko tego, że PW potrwa tak długo, przez co sam się zablokował. Offline #59 2012-08-04 00:18:08 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Jacekalex napisał(-a):...Jesteś trochę młodszy ode mnie i inne masz osobiste Cię zdaniem trzeba na ten cały bałagan starać się spojrzeć nie mozna zwalać winy na jedną mogli to a strona nie zrobiła nic innego.(Można tony argumentów przytaczać)Myślę ,ze trzeba zapobiegać temu aby takie sytuacje sie nie powtórzyłySam widzisz co dziś sie dzieje wokoł nas Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #60 2012-08-04 00:28:39 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Po prostu jak zwykle okazało się że nikt nie ma zamiaru bić się za jakąś zapyziałą Polskę i gdy mają zupełnie inne interesy. Każdy robi dziś jako naród jesteśmy tacy ma armii, infrastruktury, przemysłu, ale mamy całe teczki umów i zostajemy sami ze swoimi tragicznymi powstaniami i pełnymi cmentarzami. Ostatnio edytowany przez yossarian (2012-08-04 00:31:17) Offline #61 2012-08-04 00:36:32 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Masz rację .Mądry Polak po mówić inaczej to nie po europejsku i w najlepszym przypadku okreslą cię jako taka nasza się na czyichś błędach to dopiero wzór stawiam polityczny wątek :) Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #62 2012-08-04 00:49:20 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. ilin napisał(-a):Gdzie tu "neutralność aksjologiczna" ?O tutaj:yossarian napisał(-a):Ja nie potrafię i dlatego nie napisał(-a):Zapewniam Cię, że zazwyczaj wiem co piszę/mówię. Skoro użyłem słowa "bohaterom" to taki był mój zamiar bez żadnej "neutralności aksjologicznej".Rozumiem. Widać trafiłem na ten dzień, który nie zalicza się do „zazwyczaj”.Znudziła mi się ta było pogaworzyć, mam nadzieję że jeszcze kiedyś będziemy mieli okazję. Offline #63 2012-08-04 00:59:57 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. @Minio:Zamiast się spinać, wystarczy czytać ze zrozumieniem:Potrafisz udowodnić że AK przez decyzje o wybuchu PW ma krew na rękach przez swoje decyzje? A bez PW by nie było ofiar? Ja nie potrafię i dlatego nie to dla mnie bohaterowie. Napisałem Ci to już wcześniej. Nie przypisuje sobie natomiast praw do jednoznacznej oceny decyzji Bora-Komorowskiego i Montera. Nie mam takiej wiedzy, na podstawie której byłbym uprawniony do rzucania takich poważnych wyroków. Offline #64 2012-08-04 01:01:34 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. ilin napisał(-a):Masz rację .Mądry Polak po mówić inaczej to nie po europejsku i w najlepszym przypadku okreslą cię jako taka nasza się na czyichś błędach to dopiero wzór stawiam polityczny wątek :)Ja Izrael za jedną rzecz wręcz podziwiam:Raptem około 8 mln mieszkańców, wojna za wojną, i ten kraj i Naród potrafi utrzymać na chodzie 2600 samolotów bojowych (przeczytałem w gazecie, na wiki piszą o około 400) i 3400 czołgów, potrafił zbudować własną broń jądrową i systemy obrony temu może się obronić skutecznie przed atakiem trzech sąsiadów równocześnie, co już miało w przeszłości porównać to z nami?Albo np z tymi "mocarstwami", na które liczyliśmy w 1939, pomimo, że nie potrafiły wspólnie zakończyć I wojny nie wiem, kto wierzył, ze Anglia i Francja coś nam pomogą w drugiej wojny trzeba orły, a nie indyki :)Edyta:Hermana Wouka czytałem, obie części, mam obie w domu, i rzeczywiście, jak na amerykańskiego pisarza, opisał w sposób ciekawy ale i obiektywny wojnę (tak mi się zdaje).W cytatach pamiętników von Roona natomiast nic nowego nie wyczytałem, bo głównego wodza II Rzeszy zawsze uważałem za chorego psychicznie pomysły, z wypowiedzeniem wojny USA, czy atakiem na Rosję pomimo wojny z Brytolami, zawsze uważałem za bzdury godne ile pamiętam, Roon miał za złe Hitlerowi również to, że nie wykonał desantu na Anglię mniej więcej w czasie, kiedy trwała ewakuacja Brytoli z teoretycznie było to możliwe, ale Niemcy nie potrafili się nawet wysrać bez szczegółowego planu działania, a takiego najwyraźniej nie mieli, który obejmowałby Anglię równolegle z szczęście nie mieli ;)Co do samej klęski Niemiec, to Sun-Tzu przyczyny tej klęski opisał w czasie, kiedy jeszcze nie było Niemiec.:D Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-04 03:46:09) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #65 2012-08-04 01:01:44 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Minio napisał(-a):ilin napisał(-a):Gdzie tu "neutralność aksjologiczna" ?O tutaj:Wybacz ale ja tych subtelności nie o to Pewne sprawy wymagają starych posądza sie o mamy swoje poglądy nabyte kontestujemy poglądów młodych rozumiemy czasem użyjemy słowa które nie bardzo pasuje używało się innego tak trudno to zrozumieć ?Jacekalex napisał(-a):..A może czas wziąsc sie do roboty tak jak oni a nie tylko marudzić Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #66 2012-08-04 01:28:00 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Jacekalex napisał(-a):Ja Izrael za jedną rzecz wręcz podziwiam:Raptem około 8 mln mieszkańców, wojna za wojną, i ten kraj i Naród potrafi utrzymać na chodzie 2600 samolotów bojowych i 3400 czołgów, potrafił zbudować własną broń jądrową i systemy obrony temu może się obronić skutecznie przed atakiem trzech sąsiadów równocześnie, co już miało w przeszłości troszkę przewrotnie to równie dobrze można podziwiać Obwód Kaliningradzki :). Bo chyba nie powiesz, że ten kraj jest w stanie sam na utrzymanie tego całego żelastwa zarobić bo i czym (od lat 70-00 corocznie dostawał choćby bezzwrotną pożyczkę z USA w wysokości 2mld która w większości szła na cele wojskowe, w sumie oficjalnie wyszło coś $115 mld, o innych "grantach" nie wspominając, proszę to jeszcze przemielić przez nieporównywalnie większą siłę nabywczą dolara w tamtych latach)?. Ot możny protektor śle ile wlezie dodatkowo biorca gra mu na nosie (np. prace nad bronią nuklearna, polityka społeczna - tylko spróbujcie coś powiedzieć, a nazwiemy was antysemitami ;d). Owszem mieli swoje niezłe chwile typu Wojna Jom Kippur ale po prawdzie to my mieliśmy ich w ..uj na polach bitew i w czasie różnych wojen, a wróg siedział dookoła. Co by nie było to jednak wojennymi dokonaniami to Izrael nakrylibyśmy czapkami ;d. A to, że w ostatnich dwóch wiekach czasem było cienko, takie życie narodów. Nosił koń po błoniach, ponieśli i Izrael tez podziwiałem za te dokonania w ostatnich dekadach ale bo zagłębieniu się w temat jakoś mi przeszło, to samo qr..stwo co gdzie lepiej do tego nieszczęsnego Powstania Warszawskiego. Ostatnio edytowany przez yantar (2012-08-04 01:31:36) Offline #67 2012-08-04 03:58:33 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Ilin napisał(-a):A może czas wziąsc sie do roboty tak jak oni a nie tylko marudzićNaprawdę, fajny tylko zobaczyć jakieś zdefiniowanie "interesu narodowego" zamiast twierdzenia że nie ma ani narodu ani interesu, i konsekwentną realizację tego interesu narodowego przez okres np 50 na razie widzę tylko chocholi taniec, politykę dla polityków, urzędy dla urzędników i podatki dla baranów, które są zbyt durne, żeby to całe towarzystwo polityczno-urzędnicze chwycić raz porządnie za mordę, wziąść na smycz, i zmusić, żeby przepychanki polityczne zastąpił interes narodowy, a wysiłek panujących był skierowany na realizację tego interesu, tak, jak ma to miejsce w krajach cywilizowanych, jak Niemcy, Czechy, Dania, Holandia, Francja, Austria, Szwajcaria czy Wielka np w Niemczech, może się władza zmienić dowolnie, ale priorytety w polityce zagranicznej i gospodarczej nie zmieniły się od Bismarcka, i tylko zmieniały się sposoby realizacji tych samo wygląda polityka Francuzów, Anglików, Austriaków czy oczywiście w różnej skali. ;) Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-04 14:08:01) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #68 2012-08-04 07:45:28 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Z powyższym sie do Izraela to wymieniłem go nie ze względu na wyposażenie jego armii lecz na gotowość obywateli do poświęieceń dla dobra kraju. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #69 2012-08-04 09:09:02 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. @ilin:Śmiem twierdzić że gdyby Polskę (odpukać) znowu ktoś chciał "wyzwalać", to mimo tego wszechobecnego plucia, Polacy też pokazali by gotowość do że tutaj mamy problem - historia uczy że jesteśmy wręcz zarąbiści do heroicznych poświęceń (takich jak np. PW - nie zależnie od tego czy decyzja była słuszna czy nie, to każdy chyba przyzna że Ci ludzie walczyli po prostu pięknie i z poświęceniem jakiego ignorować nie sposób), problem zaczyna się potem, kiedy kurz już opadnie to okazuje się że powracamy do dawnego stylu bycia, sporów i podkładania sobie nawzajem nawet taki kawał, jak to szatan oprowadza nową duszę po piekle i pokazuje kotły, najpierw francuski, którego pilnuje jeden diabeł żeby czasem Francuzi nie uciekli, potem niemiecki którego pilnuje już trzech bo "ci są mądrzy i sobie lubią pomagać", a na końcu polski, którego nikt nie pilnuje bo za każdym, razem jak ktoś chce wyjść, to reszta wciąga go z jest to że u nas naprawdę bardzo często tak to właśnie wygląda :( najlepszym tego przykładem jest boczące chamstwo, podczas obchodów PW, czy działania partii politycznych na zasadzie "opozycji totalnej", która nigdy w życiu za nic rządu nie pochwali, ani mu nie pomoże, tylko będzie podkładać nogę żeby samemu dojść do koryta :/ W takich Niemczech, we ważnych sprawach opozycja i rząd potrafią działać razem, ale nie u żeby nie było tak różowo, my - obywatele, też bez winy nie jesteśmy. No bo ilu znacie takich który kwapią się wręcz tym że jakiegoś podatku który powinni płacić nie płacą? Ilu takich co rolnikami są tylko z nazwy a zapisani są do KRUS? Ilu takich co mają renty, a dorabiają krocie na czarno? Ilu takich co podpierdzielają drewno z lasu i jeszcze się tym chwalą? Ilu takich co z pracy w ramach "rekompensaty niskich zarobków" kradną, a to przyrządy biurowe, a to paliwo, a to inne rzeczy? Ilu takich którzy zamiast pracować wolą leżeć na L4? Ilu takich którzy są w związkach tylko dla kasy?Tak można wymieniać i ludzie chcieli by najlepiej nie płacić podatków, a zarazem dostawać świadczenia i ochronę socjalną jak w Kanadzie czy Szwecji i nie dociera do nich że tak się nie tak naprawdę tutaj powinniśmy się wziąć do roboty! Gdyby udało się nam wyeliminować takie zachowania społeczne, to śmiem twierdzić że nagle okazało by się że kasa na wiele rzeczy się znajduje a i podatki można obniżyć, tylko dobre pytanie jak się za to zabrać...EDIT:A tutaj smutny przykład tego co przed chwilą opisałem: … tm_source=RSSI weź się człowieku nie wku****j :/ Ostatnio edytowany przez Huk (2012-08-04 09:25:41) Offline #70 2012-08-04 11:22:26 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Sowieci nie tylko stali na przeciwnym brzegu rzeki i nic nie robili. Stalin robił wszystko, żeby powstanie zostało całkowicie zduszone. Dlatego też, oddziały, które dochodziły do Warszawy z innych miejsc w kraju, na miejsce nigdy nie trafiły. Polecam artykuł: … Powstania Warszawskiego nie wolno rozpatrywać tylko w kontekście walki z III Rzeszą. Należy pamiętać, że powstańcy wówczas byli świadomi zagrożenia, jakie niosło ze sobą zainstalowanie komunistycznego aparatu władzy w wolnej Polsce. Samo przygotowanie powstania to już inny temat. Tutaj faktycznie doszło do rażących wręcz błędów ze strony decydentów - brak przeprowadzenia dobrego wywiadu, opieszałość w podejmowaniu decyzji to tylko dwa z wielu powstańców można nazywać bohaterami? W moim odczuciu jak najbardziej. O niektórych decydentach jednak bym tego nie powiedział. Pozdrawiam i życzę sukcesów :)The truth is out there. Offline #71 2012-08-04 13:57:04 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. @HukMnie też nie podobało się buczenie podczas obchodów na Powązkach, ale jak sobie przypomnę "dożynanie watahy" (dowcip konstytucyjnego ministra), kilka tysięcy innych epitetów które leciały z prawa i lewa, czy choćby przebieg zabawy pt. "jest krzyż, jest impreza", czy ostatnio tego pozwalania/odwoływania marszu niepodległości, kiedy nie kto inny, ale Policja dopuściła się prymitywnych prowokacji, z podpalaniem własnych radiowozów włącznie (co widziałem na YT), to myślę, ze na każdej imprezie będzie jakiś element "imprezy pod krzyżem", i obserwujemy coś w rodzaju boksu, gdzie czasem jedna, a czasem druga strona wali prostym, a czasem sierpowym, zamiast rękawic używając zwykłego gdzie drwa robią, wióry lecą...Myślę, ze teraz już nie da się ocenić, kto zaczął i kiedy, natomiast zauważyłem, że politykom jest taka awantura potrzebna, bo dzięki temu nikt nie zwraca uwagi na bardziej rzeczywiste sprawy, wygodniej tłumaczyć swoje oburzenie z powodu chamstwa na Powązkach, niż tłumaczyć się z braku zainteresowania dla nowej fali bankructw, w skali nieznanej w ciągu ostatnich 20 lat, albo tłumaczyć, kto, kiedy i za co dokończy te autostrady, co to miały być na Euro, i jaki procent wykonawców, którzy budowali je wcześniej, zobaczył swoje pieniądze, i uniknął bankructwa, czy np, cóż takiego stało się w turystyce, że w szczycie sezonu nie ma tygodnia bez głośnego bankructwa, i ludzi, których trzeba zwozić z Egiptu, Turcji czy diabli wiedzą, skąd rozmaite awantury, pyskówki i buczenia będą stałym elementem krajobrazu, podobnie jak różne inne wydarzenia, o podobnym dla podatników zawsze garstka jajogłowych politologów czy socjologów będzie tłumaczyć w telewizorni, co się właściwie stało, zgodnie z aktualnie obowiązującą Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-04 14:09:03) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #72 2012-08-04 21:28:46 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. @Jacekalex:Ale skąd przepuszczenie że ja to napisałem odnośnie ta opozycja i ten rząd ;] ? Miałem na myśli każdą opozycję i każdy rząd od 89 - jak rządziło SLD+PSL to dobrze pamiętam jak PO i PiS gadały wspólnym językiem, chciały delegalizować, wsadzać do pudła i gdzie tylko mogły podkładały nogę. Potem czas "moherowej koalicji" i teraz SLD i PO zaczynają wkładać kij w szprychy, teraz koalicja panów co ciągle się nad czymś zastanawiają i planują, ale nic nie robią i znowu SLD i PiS podkładają świnie, nawet w takich sprawach które dotyczą nas globalnie, jak pakiet chociażby pakiet zrozum mnie źle - nie oczekuję od opozycji że będzie chwalić rząd czy mu pobłażać - od tego to są koalicjanci, ale ciężko jest mi pojąć że np. w Niemczech opozycja i koalicja wspólnie potrafiły przeprowadzić reformę emerytalną (wydłużenie wieku), a w Polsce wszyscy poza Palikotem, rzucili się na rząd, mimo że realnie im później by to weszło tym gorzej dla nas wszystkich Zrozumiałbym gdyby opozycja powiedziała OK, ale zlikwidujmy też wszystkie przywileje żeby było uczciwie - taki warunek jest logiczny, ale zamiast tego mieliśmy ciągłe pyskówki, brak reakcji na logiczne argumenty i w zamian gadkę o opodatkowaniu banków i innych że jak czyta się historie to właśnie przez taki pęd do władzy Polska zawsze kończyła na dnie, z którego potem musiała się latami podnosić i mam spore obawy czy za jakiś czas nie odnowimy tego smutnego schematu :/Pozdro. Offline #73 2012-08-04 21:59:07 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Ja przupszczam, że zawadzileś nie o partię A i partię B, tylko znacznie głębszy problem, wynikający nie z konkretnych partii, tylko kształtu ordynacji wyborczej, która powoduje, że dla 90% podatników ludzie to my a władza to podział jest znacznie trwalszy i głębszy, niż podziały PO || go między innymi w relatywnie niskiej, (jak na europejskie standardy) frekwencji wyborczej, która czasami kończyła się w okolicach 40% uprawnionych, i dosć powszechnym przekonaniu, "że i tak nic się nie zmieni".Najciekawszym symptomem polskiej dupokracji demokacji jest to, że przeważnie ponad 50% uprawnionych nie głosuje w ogóle, tylko casem idzie zagłosować przeciwko, żeby komuś zazwyczaj nie widać tych Ludzi w w ogóle nie widać tych Ludzi w jakichkolwiek sondażach, mówiących o jakichkolwiek tendencjach to bardzo wyraźnie było ich widać w sprawie ACTA, czy w sprawie wieku oczywiście nie widać tego podziału na Powązkach, gdzie panujący wmontowali Powstanców zw swoje plany, buczała Młodzież Wszechpolska (która obecnie nie ma żadnej reprezentacji parlamentarnej), nie widać też w marszu 11 Listopada, który organizowała ONR i MW, pałowało ZOMO, blolowana Antifa, a TV walila na oślep, próbując ożenić calą imprezę z kibolami i pośrednio z PiSem, któy akurat z tym marszem nie miał nic prostu część sił uczestniczących w tej przepychance nie ma żadnej reprezentacji w parlamencie, i isnieje tylko w Internecie i na od czasu do czasu w TV, jak trzeba im trochę Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-04 22:12:54) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #74 2012-08-05 07:27:22 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Ostatnio edytowany przez marcin'82 (2012-08-05 07:30:38) Offline
Ogłoszenie Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z informacji na #26 2012-08-03 13:58:54 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. i psychiatrów Debian jest lepszy niż wszystkie klonyLinux register users: #359018Beskid Niski Offline #27 2012-08-03 14:13:06 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Teraz nie można mówić krytycznie o Powstaniu Warszawskim, bo wszechobecna politpoprawność nakazuje krytyczne opinie traktować jako historyczne faux pas. Dowództwo AK było święte i kropka... Offline #28 2012-08-03 14:46:07 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Jacekalez napisał(-a):Alianci zachodni nie mieli tych wszystkich możliwościczadman napisał(-a):Dowództwo AK było święte i kropka...Wszystko wskazuje ,ze był tam totalny chaos i do końca nie wiedział co się było bardzo na rękę wie czy wywiad radziecki nie maczał w tym pisałem wcześniej archiwa brytyjskie milczą. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #29 2012-08-03 14:54:19 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. ilin napisał(-a):Jacekalez napisał(-a):Alianci zachodni nie mieli tych wszystkich możliwościAleż mieli i to kilka lat wcześniej w Abbevilleczadman napisał(-a):Dowództwo AK było święte i kropka...Wszystko wskazuje ,ze był tam totalny chaos i do końca nie wiedział co się było bardzo na rękę wie czy wywiad radziecki nie maczał w tym pisałem wcześniej archiwa brytyjskie wybuch był trochę wiemy dziś o wszystkich ustaleniach, rozmowach, koncepcjach pomiędzy Stalinem a Zachodem czy mamy tylko szczątki relacji i jedną ostateczną oficjalną archiwa dotyczące polskich spraw muszą być bardzo interesujące, skoro tak pilnie tego strzegą. Podobnie jak ze sprawą katastrofy Sikorskiego. Ostatnio edytowany przez yossarian (2012-08-03 14:58:33) Offline #30 2012-08-03 15:09:34 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. yossarian napisał(-a):Minio, a skąd założenie, że bez powstania by przeżyli?Gdzie napisałem, że gdyby nie powstanie, to oni wszyscy by przeżyli?yossarian napisał(-a):Niewiele wiemy, a stawiamy tak poważne zarzuty. Kwestionując ich śmierć sprawiamy, że zginęli na darmo, a tak nie niewiele wiemy, ale wiemy że to wina Niemców, Rosjan i Zachodu, co napisałeś w następnym zdaniu. Czyli potrafimy całkiem nieźle ocenić działanie wszystkich wokół, ale do oceniania dowództwa AK nie mamy prawa, bo „za mało wiemy”. No to abo za mało wiemy i nie możemy obwiniać nikogo oprócz Niemców (bo akurat ich udział jest jednoznaczny), albo spójrzmy na sytuację całościowo i dostrzeżmy wreszcie, że dowództwo AK też miało w tym swój udział. Postulujesz ścisłe trzymanie się faktów (wstrzymanie się od wypowiedzi na temat, co do którego nie mamy pełnej jasności), a sam gdybasz, że „jakieś powstanie by i tak wybuchło”; że „dziś bylibyśmy taką Białorusią lub Ukrainą”. Spekulujesz na temat udziału etosu powstania warszawskiego w „antykomunistycznych” zrywach z czasów dla mnie to przeczysz sam sobie. Stosujesz podwójne standardy i zmieniasz ramy odniesienia tak, jak tylko Ci nie zrozumieli się źle: nie mam zamiaru przekonywać Ciebie (czy kogokolwiek innego) do jakiejś określonej interpretacji powstania. Ale skoro sprawa jest tak niejednoznaczna, jak twierdzisz, to dlaczego domagasz się jej jednoznacznej interpretacji? Dlaczego nie dopuszczasz, że ktoś może mieć inne mniemanie o tym wydarzeniu (a tak interpretuję próby przekonywania, w tym wypadku mnie)? Offline #31 2012-08-03 15:13:25 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. yossarian napisał(-a):Podobnie jak ze sprawą katastrofy tylko epozod ,mały trybik w tej sprawa chyba zaczęła sie znacznie podać wyraziste przyklady ale w jaki sposób alianci obeszli się z Austria i Czechoslowacja ?W Teheranie,Jalcie i Poczdamie też było ciekawiePodążając w myśl programu B. Wołoszanskiego to Hitler wcale nie mial zamiaru atakować i Francji go do tego 39 Stalin również był zbyt słaby aby nas Czerwona dostała wtedy kilka razy niezle baty mimo ,że nasze wojsko mialo rozkaz unikania walki i bylo już mocno wykrwawione. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #32 2012-08-03 15:15:13 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Żebyśmy nie zrozumieli się źle: nie mam zamiaru przekonywać Ciebie (czy kogokolwiek innego) do jakiejś określonej interpretacji powstania. Ale skoro sprawa jest tak niejednoznaczna, jak twierdzisz, to dlaczego domagasz się jej jednoznacznej interpretacji? Dlaczego nie dopuszczasz, że ktoś może mieć inne mniemanie o tym wydarzeniu (a tak interpretuję próby przekonywania, w tym wypadku mnie)?Nikogo nie próbuję przekonywać bo sam nie wiem czy dowódcy AK sa bez winy. Zwracam tylko uwagę, że to bardzo skomplikowane że jakies powstanie by wybuchło wynika z relacji Warszawiaków. Poza tym taka była propaganda Sowietów wzywająca do obwinianiu Niemców (oraz naszych sprzymierzeńców) nie ma takich wątpliwości bo skąd mają być? Potrafisz udowodnić że AK przez decyzje o wybuchu PW ma krew na rękach przez swoje decyzje? A bez PW by nie było ofiar? Ja nie potrafię i dlatego nie nam łatwo rzucać oskarżenia. Ostatnio edytowany przez yossarian (2012-08-03 15:27:27) Offline #33 2012-08-03 15:29:09 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Nie zrozumcie mnie żleWydaje mi się ,że ówcześni politycy mieli jakąś manię ustawiać wszystko Na pokazDziś chyba też :)W 1939r plan wojny z Niemcami wołał o pomstę do nieba z punktu widzenia był w myśl rządzących poprawny sojusznicy widzą jak nadstawiamy mogło być z PW choć ono wybuchło spontanicznie i tu politycy w Londynie nie do konca wiedzieli co się stalo. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #34 2012-08-03 15:30:32 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. @YossarianW Abbeville mogli, owszem, bo to miasteczko znajdowało się w zasięgu lotnisk Stalin odmówił ochrony myśliwców samolotom, które miałyby dokonywać zrzutów nad Warszawą, odmówił im prawa lądowania na terenach kontrolowanych przez Rosjan, i w ten sposób zablokował pomoc dla kiedy Ruscy zajęli lewy brzeg Wisły, to teren walk powstańczych mieli w zasięgu lotnictwa i artylerii, gdyby chcieli, to mogli tym być może niektórym nie mieści się w głowie fakt, że Powstanie Warszawskie nie było wydarzeniem decydującym dla losów wojny, i zwycięstwa czy klęski Niemiec., z którymi walczyli beneficjentami Powstania są Niemcy, ponieważ, półroczny postój Armii Czerwonej spowodował, że granica między NRD a RFN była na Łabie, choć mogła być na Renie, lub nie winię o to Powstańców, bo dowództwo AK nie mogło przewidzieć takiego czy innego biegu sam nie zaczynałbym walki w mieście, pełnym bezbronnych cywilów, wiedząc lub przewidując, ze przeciwnik użyje bombowców i ciężkiej tym kontekście nie będę udawał, że rozumiem decyzję dowództwa AK, bo jej po prostu nie dodatku, w porównaniu z jakąkolwiek dziurą we Francji, jesteśmy po prostu po drugiej stronie zasięgu samolotów bojowych, jakie latały w 1944 to te kilka tys km różnicy, to dość istotny że Alianci nie mieli wtedy myśliwca, który mógłby ochraniać ciężkie samoloty w okolicach Warszawy, a tankowanie w powietrzu opracowano jakieś 30 lat bombowców to też była praktycznie granica zasięgu, a gościnność Luftwaffe i ich ME-109 była powszechnie Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-03 15:30:58) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #35 2012-08-03 15:41:22 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Jacekalex napisał(-a):W Abbeville mogli, owszem, bo to miasteczko znajdowało się w zasięgu lotnisk o konferencji ,która odbyła sie do zrzutów to doskonale wiesz ,że takowe gdyby Stalin zgodził się wcześniej mogły być to wpłynęło by na wynik cześć tych które były wpadła w ręce powstanców ? zaś Brygady Sosabowskiego to ponad 1000 kolejnych gęb do bym tak tych lotnisk się nie czepiał. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #36 2012-08-03 15:47:24 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. ilin napisał(-a):Nie zrozumcie mnie żleWydaje mi się ,że ówcześni politycy mieli jakąś manię ustawiać wszystko Na pokazDziś chyba też :)W 1939r plan wojny z Niemcami wołał o pomstę do nieba z punktu widzenia był w myśl rządzących poprawny sojusznicy widzą jak nadstawiamy mogło być z PW choć ono wybuchło spątanicznie i tu politycy w Londynie nie do konca wiedzieli co się od dawna mają przeciętnych przywódców. Sama Kampania Wrześniowa to doskonały przykład. Do dziś chyba było trochę bardziej spontaniczne. Odezwała się nasza romantyczna dusza i uwierzyliśmy że sami się wyzwolimy. Wg Powstańców taki był cel PW. @Jacekalex:Przez całą wojnę nas wystawiali. Nie było nawet zdecydowanego wsparcia politycznego. Potem też oddali Stalinowi kwestie polskich granic i dalsze losy polskich tych będących na emigracji traktowali jak śmieci. O tej granicy do której dojdą wojska sowieckie właśnie pisałem. To nawet nie znaczy że zyskali Niemcy. Zyskał też Zachód bo wtedy ZSRR byłby o wiele potężniejszy. I to nie jakieś gdybanie tylko wynik postoju Sowietów pod Warszawą. I pewnie było by więcej Zjednoczonych Republik Radzieckich. Offline #37 2012-08-03 15:54:10 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Akurat zrzucenie Sosabowskiego bardziej by odczuli Niemcy, bo wyszkolony komandos, to nie harcerz ze szczerymi owszem były, było ich stanowczo za mało, a koszt tych zrzutów był taki, że szybko z nich z najdziwniejszych, i zarazem najbardziej obciążających Stalina akcentów jest to, że o ile nad wschodnią Warszawą, gdzie stacjonowali już Ruscy rosyjskie lotnictwo rozpięło parasol ochronny. o tyle nad zachodnią Warszawą, gdzie trwały walki powstańcze, kontrolę w powietrzu sprawowało Luftwaffe, co miało spory wpływ na ilość bomb, które trafiały w pod uwagę, że Wisła na wysokości Warszawy w najszerszym miejscu nie ma kilometra szerokości, jest to nie tyle dziwne, ile bardzo dziwne.@YossarianA na jakiej podstawie oczekujesz, że Brytole czy Amerykanie mają przedkładać Polski interes narodowy, nad swój własny?W ich interesie było szybkie zwycięstwo nad Niemcami, oraz to, żeby Stallin nie zdobył niemieckich fabryk broni, zgrupowanych w okolicach zagłębia Ruhry i Saary, i żeby pokonać Niemcy najtańszym możliwym na froncie wschodnim walczyło ponad 70% sił niemieckich, i trudno się dziwić innym aliantom, że ten stan rzeczy popierali i tego również wynika poparcie Stalina, które się skończyło po zakończeniu wojny dość szybko. Co do sławnej konferencji w Abbeville, to gotowość bojową Francuzów i Anglików wszyscy widzieli w 1940 roku, w że ktoś wieży, że Linia Maginota była narzędziem walki ofensywnej :DPozdrawiam;-) Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-03 17:15:51) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #38 2012-08-03 16:10:09 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Jacekalex napisał(-a):A na jakiej podstawie oczekujesz, że Brytole czy Amerykanie mają przedkładać Polski interes narodowy, nad swój tak tylko sobie pomyślałem, że może umów się dotrzymuje…Może Polacy nauczą się kiedyś liczyć tylko na Francuzi niedługa znikną, Brytolom też to grozi. Ostatnio edytowany przez yossarian (2012-08-03 16:12:51) Offline #39 2012-08-03 16:20:50 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Jacekalex napisał(-a):Akurat zrzucenie Sosabowskiego bardziej by odczuli Niemcy, bo wyszkolony komandos, to nie harcerz ze szczerymi chęciamiTo nie komandos dziala sprawnie ale mieć czym strzelać i co sprzęt i zaopatrzenie w tamtych czasach transportowano szybowcami ,ktore nie mialy żadnych szans dolecieć i bezpiecznie wylądować w tezę ,że to bylo by kolejne tysiąc gęb do wyżywienia nic więcej. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #40 2012-08-03 16:24:53 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. yossarian napisał(-a):Jacekalex napisał(-a):A na jakiej podstawie oczekujesz, że Brytole czy Amerykanie mają przedkładać Polski interes narodowy, nad swój tak tylko sobie pomyślałem, że może umów się dotrzymuje…Może Polacy nauczą się kiedyś liczyć tylko na Francuzi niedługa znikną, Brytolom też to demograficzny jest wspólnym problemem całej Europy, niedawno czytałem, że za kilkadziesiąt lat Niemcy będą miały 60 mln własnych obywateli, + 10 mln emigrantów (oficjalne plany i wyliczenia).Także wygląda na to, ze faktyczne rozmontowanie niemieckiej "maszyny do zabijania" Niemcom wychodzi najlepiej. ;)Podobna sytuacja jest praktycznie we wszystkich krajach Unii, i w przyszłość zapowiada się ciekawie...@IlinWyszkolony komandos też potrafi posługiwać się bronią zdobytą, jak poczytasz o historii walk w Afryce, to sam się zdziwisz jakiej broni używali Rommel i Montgomery w czasie walk w faktem jest, że 1000 komandosów, to raczej rozpoznanie, niż realna siła, która mogła by jakoś zmienić bieg zdaniem, pomogła by o tyle, że Stalin by tak nie czekał, i puściłby Polaków z II Armii, żeby "pilnowali interesu", dając im wsparcie lotnictwa i artylerii, a to już Szkopy by poczuły Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-03 16:35:53) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #41 2012-08-03 17:01:00 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Jacekalex napisał(-a):Wyszkolony komandos też potrafi posługiwać się bronią zdobytą, jak poczytasz o historii walk w Afryce, to sam się zdziwisz jakiej broni używali Rommel i Montgomery w czasie walk w porównuj tych dwóch to zupełnie inna wojna manewrowa na dużych przestrzeniach drugie walki w mieście. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #42 2012-08-03 17:05:53 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Jak chcesz dyskutować o walkach w mieście, to polecam pierwszą wojnę czeczeńską i resztą Powstańcy też polegali w znacznym stopniu na broni zdobytej na Niemcach, zwłaszcza pod koniec tym lądowanie jakiegokolwiek spadochroniarza w Wawie byłby dosć solidnym gestem politycznym, a ja wierzę w "socjalistyczne współzawodnictwo pracy"... ;) Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-03 17:23:25) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #43 2012-08-03 17:41:00 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. yossarian napisał(-a):Ja nie potrafię i dlatego nie dlaczego nazywasz tych ludzi „bohaterami” — czyli rzeczownikiem o wyjątkowo silnym zabarwieniu wartościującym pozytywnie? Offline #44 2012-08-03 17:46:13 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Minio napisał(-a):Więc dlaczego nazywasz tych ludzi „bohaterami” — czyli rzeczownikiem o wyjątkowo silnym zabarwieniu wartościującym pozytywnie?Jak inaczej nazwać ludzi ,którzy oddali życie za ojczyznę ?Mówimy o szarych żołnierzach nie o tych na napisał(-a):Poza tym lądowanie jakiegokolwiek spadochroniarza w Wawie byłby dosć solidnym gestem politycznym, a ja wierzę w "socjalistyczne współzawodnictwo pracy"... ;)Raczej kolejną się też Warszawa została zdobyta dopiero pięć miesięcy później ? Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #45 2012-08-03 18:26:21 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. To już pytanie do generalnego naczalstwa, armia Czerwona działała na rozkaz jednego historycy potem dopiszą tysiąc rozmaitych każdym razie nie było żadnego racjonalnego powodu, żeby zatrzymywać natarcie na linii resztą 5 miesięcy później Niemcy wcale nie próbowali "umierać za Warszawę", i praktycznie dyskutować można, czy Warszawa została bardziej zdobyta, czy wyzwolona, czy tylko zajęta. Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-08-03 19:04:44) W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)Si vis pacem para bellum ;) | Pozdrawiam :) Offline #46 2012-08-03 18:38:53 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. ilin napisał(-a):Jak inaczej nazwać ludzi ,którzy oddali życie za ojczyznę ?Jeżeli szukamy określenia neutralnego aksjologicznie, to np. „ludźmi, którzy polegli w trakcie takiego-a-takiego wydarzenia” (można „ludzi” zastąpić określeniem nawiązującym do przynależności narodowej, jeżeli chodzi nam o ofiary tylko po jednej stronie barykady — chociaż wtedy niechcący możemy wykluczyć walczących w tej samej sprawie przedstawicieli innych nacji). Jeżeli poszukujemy czegoś krótszego, to w tym konkretnym przypadku można użyć rzeczownika „powstańcy”. Offline #47 2012-08-03 18:58:30 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Minio napisał(-a):yossarian napisał(-a):Ja nie potrafię i dlatego nie dlaczego nazywasz tych ludzi „bohaterami” — czyli rzeczownikiem o wyjątkowo silnym zabarwieniu wartościującym pozytywnie?Przeczytałeś tytuł wątku? Jeśli chcesz tak jasno mieć sprecyzowane to napiszę Ci jaśniej: nazwałem tak powstańców, wszystkich żołnierzy polskich, ludnośc cywilną jak i późniejszych żołnierzy do Tadeusza Komorowskiego i Antoniego Chruściela to nie wiem. Są wątpliwości dotyczące tego czym się kierowali. Podjęli kontrowersyjną decyzję, trochę przypadkową, ale nazywanie ich teraz, po blisko 70 latach, winnymi tych ofiar jest niesprawiedliwe (to Niemcy ich mordowali). To zbyt poważne zarzuty, żeby je tak łatwo rzucać, wymagające znajomości większej ilości faktów, których dziś raczej już nie szukamy określenia neutralnego aksjologicznie, to np. „ludźmi, którzy polegli w trakcie takiego-a-takiego wydarzenia” (można „ludzi” zastąpić określeniem nawiązującym do przynależności narodowej, jeżeli chodzi nam o ofiary tylko po jednej stronie barykady — chociaż wtedy niechcący możemy wykluczyć walczących w tej samej sprawie przedstawicieli innych nacji). Jeżeli poszukujemy czegoś krótszego, to w tym konkretnym przypadku można użyć rzeczownika „powstańcy”.Co Ci przeszkadza w słowie "bohaterowie"? Ostatnio edytowany przez yossarian (2012-08-03 19:47:14) Offline #48 2012-08-03 19:08:05 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Minio napisał(-a):Jeżeli poszukujemy czegoś krótszego, to w tym konkretnym przypadku można użyć rzeczownika „powstańcy”.Wikipedia napisał(-a):Bohater – osoba, która odznaczyła się niezwykłymi czynami, męstwem i ofiarnością dla innych ludziJa bym dodał jeszcze w tej definicji pewnością nie obraził bym się też gdyby jakiś Niemiec nazwał swoich żołnierzy walczących np. W bitwie na wybrzuszeniu wchodzi w grę z której strony się dać drastyczny przykład zdrajcy,szpiega który dla jednej strony jest bohaterem dla drugiej napisał(-a):To już pytanie do generalnego naczalstwa, armia Czerwona działała na rozkaz jednego historycy potem dopiszą tysiąc rozmaitych każdym razie nie było żadnego racjonalnego powodu, żeby zatrzymywać natarcie na linii i to bardzo nie opiera się tylko na potrzebuje materiałów wody do picia po dziwki dla oficerów :)Do tego dochodzą remonty sprzętu ,uzupełnienia stanów dywizja zużywa kilkaset ton zaopatrzenia na walce wielokrotnie dywizji było tam mnogo. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline #49 2012-08-03 20:39:57 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. yossarian napisał(-a):Co Ci przeszkadza w słowie "bohaterowie"?W słowie „bohaterowie”? Mi? Nic. Gdybyś nie zauważył, zdanie, na które odpowiadałeś, było konstrukcją przeszkadza deklarowanie w jednym zdaniu neutralności aksjologicznej i używanie słowa „bohater”. Offline #50 2012-08-03 20:49:06 Re: Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach. Minio napisał(-a):W słowie „bohaterowie”? Mi? Nic. Gdybyś nie zauważył, zdanie, na które odpowiadałeś, było konstrukcją przeszkadza deklarowanie w jednym zdaniu neutralności aksjologicznej i używanie słowa „bohater”.Gdzie tu "neutralność aksjologiczna" ?Ja odczuwam ,że wątek powstał w hołdzie powstańcom więc nie bardzo to stwierdzenie kolejne posty dopiero zaczęły rozkładać powstanie na drobniejsze elementy. Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym portal Debiana Offline
Wideo: Znaczenie Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach Wideo: Bedoes & Lanek - Jesteś ładniejsza niż na zdjęciach (na zawsze) Zawartość: Co lepiej umrzeć na nogach niż żyć na kolanach: Co lepiej umrzeć na nogach niż żyć na kolanach:„Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach” to wyrażenie, które oznacza, że jest lepiej jest poświęcić swoje życie dla dobra słusznej sprawyniż wydać go na niesprawiedliwość, aby zachować wyrażenie o głębokim rewolucyjnym znaczeniu, które wzywa do niesubordynacji, powstania i walki opartej na ideałach sprawiedliwości i równości. W tym sensie przywołuje raczej poczucie heroizmu, poświęcenia w bitwie niż poddania się i poddania niesprawiedliwemu jest to zdecydowanie polityczne, idealistyczne i powstańcze oświadczenie, które przypomina, jak ważne jest żelazne przywiązanie do lata frazę tę przypisywano przywódcom rewolucyjnym, którzy prawdopodobnie używaliby go w decydujących momentach w ich dyskursie politycznym, takim jak argentyński Ernesto Guevara de La Serna „el Che”, która odegrała kluczową rolę w rewolucji kubańskiej, czy Dolores Ibárruri, znany również jako „la Pasionaria”, hiszpański przywódca komunistyczny w czasach wojny domowej. Jednak wszystko wskazuje na to, że był to partyzant meksykański Emiliano Zapata, jeden z najważniejszych przywódców rewolucji meksykańskiej, który jako pierwszy wypowiedział to zdanie, nawiązując do potrzeby walki z niesprawiedliwością, nawet jeśli oznaczało to oddanie życia w wszystko nie byłoby absurdem stwierdzenie, że idea niesubordynacji w słusznej sprawie jest raczej zbiorowym dziedzictwem, a zatem anonimowym wyrażeniem, które zostało użyte w związku z rewolucyjnymi walkami i żądaniami społecznymi. Stąd być może jego wielokrotność warianty:Wolę umrzeć stojąc, niż żyć wiecznie na umrzeć stojąc, niż żyć na umrzeć stojąc, niż żyć na umrzeć na nogach, niż żyć na jest umrzeć na nogach niż żyć na umrzeć na stojąco niż życie na język angielskitymczasem „lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach” można przetłumaczyć jako „ID wolę raczej umrzeć na nogach, niż żyć na kolanach”(„ Wolałbym umrzeć stojąc niż żyć na kolanach ”) lub też jako„lepszy umrzeć na nogach, niż żyć na kolanach”(„ Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach ”).
W czasach, gdy problemy decydowały się na pięści, miecze i broń, każda ze stron konfliktu walczyła o to, co uważała za słuszne i co jest prawdą wierzyła. Ale żeby poprowadzić za sobą masy, rozprzestrzeniać swoje pomysły i uwierzyć w swoje wartości pozostałych, trzeba zastosować bardziej potężną broń, niż pistolety i sztylety. Tej broni było słowo. Teraz mowy wielkich gubernator i powszechnie uznanych liderów rozebrane na cytaty o męstwa i odwagi, a jedna z nich brzmi następująco: «Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach». Czy to przywódca kraju, pomysłodawca jakiegoś kierunku czy po prostu człowiek, który jest odpowiedzialny za wyniki działalności małej grupy ludzi – musi posiadać umiejętności poprawnie dobrać właściwe słowa do tego, aby napełnić pozostałe poczuciem obowiązku, odpowiedzialności lub honoru.«Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach” – kto to powiedział i w jakich warunkach?Systemy Polityczne stale zastępują jeden jeden, przekształca i ulepszane. I dużą rolę w ich kształtowaniu odgrywają organizacje i partie, gdzie takie narzędzie, jak słowo, używane prawdziwymi mistrzami oratorium. W 1936 roku w jednej ze swoich fenomenalnych przemówień hiszpańska komunistka Dolores Ибаррури powiedziała: «Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach». Z tego samego czasu ta słynna fraza stał się w powietrzu dla wielu ludzi i zrodził pytania w umysłach wielu myślicieli o tym, jakie wartości może nabyć i jaki jest sens w sobie niesie. Mając talent rodzić w sercach ludzi jasne, неугасающие emocje, Dolores Ибаррури używał słów, których znaczenie nie утратится po wieku i które w kółko wielu będą naciskać nas na ważne, niekiedy kluczowe to jest sztuka: wczoraj, dziś, jutroO tym, czym jest sztuka, na pewno będą się kłócić, po wszystkie czasy. U różnych badaczy na ten temat swoje zdanie, które składa się nie tylko z obiektywnych wiedzy, ale i z subiektywnej oceny. Wszyscy jednak zgadzają się, że, w przeciwieństwie do na...Grzyb trufle - najdroższy i najbardziej niezwykłyTrufle ó grzyb torbacz, tworząc podziemne клубневидное мясистое owocowe ciało. Rośnie w lasach. Jest сапрофитом. Grzybnia tworzy nici, które otaczają korzenie pobliskiego drzewa. Grzyb pomaga drzewa zdobyć dodatkową wilgoć i chroni go przed ch...Kim jest Dolores Ибаррури?Dolores Ибаррури, dzięki swoim zasadom, determinacji i odwagi, stał się jednym z tych, którego nazwisko pojawia się na wielu stronach historii. Będąc członkiem hiszpańskiego międzynarodowego ruchu, stała się częścią ruchu republikańskiego w latach wojny domowej, a następnie ó działaczem opozycji dyktaturze w historięW Hiszpanii, a później całym świecie Dolores Ибаррури pamiętam jak Пасионария. Ten pseudonim wybrała sobie sama i w pełni uzasadnione. W tłumaczeniu «Пасионария» znaczy «flaming» «wielki». Była taka, i takie były jej mowy. Jednym słowem zmuszała ludzi do walki, podnosić się z kolan i iść za tym, co słusznie powinno być u ludzi. «Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach» - autor tego zdania w kółko skłaniał siły, które przez długi czas таились w uciskanych sercach. Dolores Ибаррури weszła do historii jako kobieta, która, bez względu na swoją kruchość, ковала żelazną słowem i stalowymi działaniami nowe życie nie tylko w Hiszpanii, ale i Związku ПасионарииDolores Ибаррури przez długi czas mieszkał w ZSRR, gdzie jej syn Ruben wstąpił w szeregi Armii Czerwonej i walczył za ten kraj do ostatniego tchu. W bitwie pod Stalingradem w składzie 35. гвардейской rifle dywizji wziął na siebie obowiązki dowódcy oddziału i z determinacją matki zainspirował ich do kontynuowania walki. Hitlerowcy w odwrocie, rzucali swoje pistolety i karabiny, a oddział w międzyczasie stracił z oczu swego dowódcy. Znaleźli go «zakopany» w stosie ciał, prawie bez tchu, i wysłał do szpitala. Półtora tygodnia lekarze walczyli o jego życie, ale uratować Rubena tak i nie udało Dolores Ибаррури dowiedziała się o śmierci syna, wypowiedziała słowa, które stały się proroctwem. Są one brzmiały następująco: «Kiedy można pokonać faszyzm i Czerwony sztandar będzie spadł na ziemię nad Berlinem, będę wiedział, że na tym sztandarze jest kropla krwi mojego Rubena». I te słowa się spełniły. W maju 1945 roku Niemcy podpisały akt bezwarunkowej kapitulacji niemieckich sił zbrojnych. «Flaming» Dolores wiedziałam, że krew jej syna nie została przelana na wyrażenia «Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach»Co to jest wolność i jakie znaczenie ma dla każdego z nas, dla całego kraju, dla świata? Jak kilka słów może zmusić tłum iść i walczyć o swoje? Co zawarte jest w słynnej frazie «Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach”?Te słowa zabrzmiały w czasach, gdy wiele problemów rozwiązywano wojnami, ale ani trochę nie stracił na swojej aktualności i znaczenia dzisiaj. Pytania osobiste wartości lub wartości wspólnych dla całego narodu, musimy się bronić jako część siebie, swojej kultury i historii. Jeśli jest wiara w coś, to siły zawsze znajdą. Teraz, jak i we wszystkich czasach istnienia społeczeństwa, niesprawiedliwość spotyka się na każdym kroku, interesy jednych całkowicie zatrzymują proces realizacji interesów innych, silny decyduje się na życie słabym, a świat, w rezultacie, staje się obojętny. I to prawda, lepiej umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach, bo naruszenie, ograniczenia, czy są one w postaci przymusowego pozbawienia wolności całych narodów lub nieuczciwe i niesprawiedliwe stosunek do wartości i praw innego, musi истребляться. Jaki jest sens żyć na kolanach, потакая obcyzainteresowań, zupełnie zapominając o osobistych, jeśli można stanąć na nogach, oddychając pełną piersią, patrzeć w twarz niesprawiedliwości i zdecydowanie walczyć z nim?!Podobne cytaty o odwadze i śmiałościMęstwo, odwaga, determinacja ó pojęcia te są cenione w każdym okresie historii i na każdym kontynencie. Do nich zwracali się liderzy w swoich wypowiedziach używali obywatele, podtrzymując wiarę w siebie, i stosowano historycy, charakteryzując prawdziwych bohaterów.«Godna śmierć lepiej sromotną życia» - te słowa należą do znanego rzymskiego historyka Тациту. Były one używane dowódców różnych krajów i pokoleń inspiracji dla swoich ludzi. Podobną frazę można zobaczyć w dziele Катенина Pawła Aleksandrowicza, który brzmi jak «Nie, lepiej umrzeć, niż żyć niewolnikami». Podobny мыль tkwi w słowach «Wyższe niegodziwość, uwierz mi, za życie płacić wstyd», które powiedział Juwenalia. Shota Руставелли i jego zwrot óLepiej śmierć, ale śmierć z chwałą, niż бесславных dni wstyd» lub wiersz z piosenki Włodzimierza Wysockiego do filmu kinowego «Jedyna droga «nie zginiemy мучительною życiem, możemy lepiej pewną śmiercią оживем!» po raz kolejny udowadniają, że odwaga i śmiałość ó wyższe cechy człowieka, które otwierają się przed nim cały świat.
lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach